NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » EKWIPUNEK TURYSTYCZNY » OGRZEWACZE CHEMICZNE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Ogrzewacze chemiczne

  
SQ9HT
08.01.2017 19:53:08
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Cracovia

Posty: 899 #2380237
Od: 2011-8-25
Zdarzyło mi się pierwszy raz skorzystać z ogrzewacza dłoni. Awaryjnie niestety - przemarzły mi palce na dzisiejszej aktywacji (wystarczyło dosłownie może 5 minut - chyba tyle trwała moja aktywacja - zamienić porządne rękawiczki na cienizny).
Polecam schowanie w plecak i trzymanie awaryjnie - u mnie się sprawdziło.

Ja użyłem coś takiego: only hot hand warmer, można kupić po 6zł na allegro - nie majątek a pozwoliło mi ogrzać dłonie. Ciepłe były jeszcze po przyjechaniu do domu.

_________________
Pozdrawiam,
Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH)
  
Electra20.04.2024 12:41:31
poziom 5

oczka
  
Valdyn_SQ6PNV
08.01.2017 20:27:34


Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #2380266
Od: 2016-8-30
Ja od lat używam katalitycznych grzałek na benzynę:
Obrazek
Na początku lat 90-tych kupiłem takie cuda "u ruskich" i sprawują się znakomicie. "Zatankowanie" takiej grzałki benzyną ekstrakcyjną w ilości 50ml skutkuje ciągłym grzaniem przez czas nawet do 48h (pod warunkiem że grzałka jest dość szczelnie opatulona). Obecnie takie grzałki są mało popularne, choć łatwe do kupienia, ale bywają takie, gdzie katalizatora jest bardzo mało (wąska głowica) i nie wiem jak wydajnościowo będą się sprawować. Generalnie polecam, bo chemiczny ogrzewacz jest sposobem na chwilę plus - odpalony raz jest nie do wyłączenia. Tutaj mamy możność wielokrotnego odpalania - wystarczy zdjąć głowicę i wystudzić a w razie potrzeby łatwo grzałkę uruchomić ponownie poprzez podgrzanie zapalniczką. Największa wada - użytkownik tej grzałki "waniajet" niczym szejk naftowy bardzo szczęśliwy
  
SQ9KFW
08.01.2017 20:32:38
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO90QN - Myszków

Posty: 141 #2380271
Od: 2011-8-25
A czy ktoś używa ogrzewaczy wielorazowego użytku (tych, które gotuje się w domu przed użyciem)?
_________________
Pozdrawiam.
Mirek.
  
SQ9HT
08.01.2017 20:54:51
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Cracovia

Posty: 899 #2380292
Od: 2011-8-25
Mam taki benzynowy ogrzewacz. Daje oczywiście nieco więcej ciepła od tych dwóch malutkich saszetek ale jak dla mnie ma dwie, no trzy wady.

1. o której wspomniałeś - niezapalony śmierdzi
2. nie jest bezobsługowy - trzeba go zalać przed wyściem - nie wystarczy wrzucić do plecaka i zapomnieć na rok
3. nie wyobrażam sobie go rozpalać w razie potrzeby w takich warunkach jak dziś. Właściwie to ma sens jeśli przed wyjściem go rozpalamy

Wielorazowego chemicznego nigdy nie używałem. Natomiast wg mnie sens używania tego jest tylko awaryjnie a skoro tak, to raczej rzadko. A skoro rzadko, to wielokrotne tracą przewagę nad tanimi jednorazowymi. Ale tak tylko się domyślam, w praktyce nie stosowałem.
_________________
Pozdrawiam,
Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH)
  
HF1D
08.01.2017 21:07:12
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO73hi

Posty: 144 #2380307
Od: 2013-6-11
    Valdyn_SQ6PNV pisze:

    Ja od lat używam katalitycznych grzałek na benzynę:
    Obrazek
    Na początku lat 90-tych kupiłem takie cuda "u ruskich" i sprawują się znakomicie. "
    ....

    Największa wada - użytkownik tej grzałki "waniajet" niczym szejk naftowy bardzo szczęśliwy


Kiedyś jeszcze w zamierzchłej przeszłości nabyłem u tej samej nacji обогреватель рыболов czyli ogrzewacz wędkarza.
Pakowało się to do woreczka i wieszało na szyi, tak ze ogrzewacz lądował na splocie słonecznym.
To było cudowne urządzenie, niestety zaginęło w czasie różnych przeprowadzek.
Próbowałem to zdobyć, ale generalnie teraz tylko ogrzewacze do rąk mozna trafić.
Te benzynowe śmierdzą, ale jednak jest to lepsze niż chemiczne.
Ostatnio widziałem zasilany akumulatorkiem, ale wg mnie to pomyłka.
Akumulator rozładowuje się po ok 3-4 godzinach i tyle z niego pozytku.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D
  
sq8nxc
10.01.2017 10:43:12
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wrocław

Posty: 12 #2381069
Od: 2015-7-15
Co do ogrzewaczy chemicznych jednorazowych to podobno można je wyłączyć odcinając dopływ powietrza i potem ponownie użyć. Niestety nie sprawdziłem tego, bo wszystkie swoje ogrzewacze wykorzystałem zanim się o tym dowiedziałem. wesoły
_________________
Pozdrawiam,
Mateusz SQ8NXC
  
SQ9APD
10.01.2017 13:12:23
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Kraków, KO00ac

Posty: 1514 #2381173
Od: 2011-8-14
Niestety ten sposób "zatrzymania" ponoć działa tylko przez kilka dni.
_________________
Pozdrawiam
Bartek SQ9APD
  
SP9LDK
07.01.2019 12:22:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #2625818
Od: 2019-1-7
    SQ9KFW pisze:

    A czy ktoś używa ogrzewaczy wielorazowego użytku (tych, które gotuje się w domu przed użyciem)?

Ja używałem. Sprawdzały się średnio. Trzeba było uważać, żeby przypadkiem w trakcie wędrówki nie zainicjować procesu krystalizacji, a ponadto działały dość krótko. Oczywiście alarmowo się nadadzą, ale na dużym mrozie, to max z godzinkę pogrzeją.
  
Electra20.04.2024 12:41:31
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » EKWIPUNEK TURYSTYCZNY » OGRZEWACZE CHEMICZNE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny