NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » HYDE PARK » DO PRZEMYŚLENIA NA LOS-IA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Do przemyślenia na LOS-ia

  
sp9amh
25.05.2015 12:13:40
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 72 #2111997
Od: 2013-10-18


Ilość edycji wpisu: 2
Cześć!
Od pewnego czasu usiłuję wywołać dyskusję zadając pytanie:

"Co jest największą słabością naszej SOTA?"

Pytanie zadawałem kilku kolegom indywidualnie ale i na forum ale odzew był marny....
Za kilka dni wielu z nas spotka się na LOSiu i może czas aby trochę dotknąć silniej
problemów niezauważanych przez większość uczestników tej zabawy.
Swoje zdanie na ten temat zamieściłem na moim serwerze tam gdzie w zeszłym roku
umieściłem temat "Moja SOTA".
http://sp9amh.pl/sota/
Mam nadzieję że nie zdenerwuje was mój tekst tak bardzo jak zeszłoroczny...

Vy 73 i być może do spotkania na LOSiu
Mariusz sp9amh

  
Electra23.04.2024 09:03:17
poziom 5

oczka
  
sp6ix
25.05.2015 13:07:08
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 83 #2112029
Od: 2015-1-17
Mariusz piszesz prawdę ale co kogo to obchodzi ,sam zrezygnowałem z łowienia ze względu na QRP (FT100D z aku 14Ah)i mając tylko możliwość pracy z terenu .Kilka krotnie nie dowołałem się bo padł aku. i mając LW20m powieszoną przypadkowo jak w polu nic dziwnego ,po prostu tu się kłania operatorka aktywatora bo często jest tak 59(599)i następny a jak nie wychodzisz na 59 to Cię nie ma i to wszystko.


smutnysmutny
  
sp5btn
25.05.2015 13:16:46
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa KO02mf

Posty: 80 #2112035
Od: 2014-12-30
    sp9amh pisze:

    Czeć!
    Od pewnego czasu usiłuję wywołać dyskusję zadając pytanie:
    "Co jest największą słabością naszej SOTA?"
    Pytanie zadawałem kilku kolegom indywidualnie ale i na forum ale odzew był marny....
    Za kilka dni wielu z nas spotka się na LOSiu i może czas aby trochę dotknąć silniej
    problemów niezauważanych przez większość uczestników tej zabawy.
    Swoje zdanie na ten temat zamieściłem na moim serwerze tam gdzie w zeszłym roku
    umieściłem temat "Moja SOTA".
    http://sp9amh.pl/sota/
    Mam nadzieję że nie zdenerwuje was mój tekst tak bardzo jak zeszłoroczny...

    Vy 73 i być może do spotkania na LOSiu
    Mariusz sp9amh


Dlaczego miałbym się denerwować? Każdy ma prawo głosu. Ja wielokrotnie robiłem łączności z gór, nie wiedząc, że SOTA istnieje. Na ten skrót trafiłem przez przypadek. W tym roku też planuję jakieś nadawanie, ale jeszcze nie wiem kiedy i skąd.

Mnie mało interesują ramy organizacyjne, punktacje, rywalizacje. Oczywiście przed wyjazdem sprawdzę listę szczytów i jeśli będę mógł nadawać z miejsca, które liczy się w punktacji, to tak zrobię, ale nie jest to cel sam w sobie.

Mnie w tej zabawie fascynuje fenomen propagacji fal w warunkach górskich, to znaczy przy niskim poziomie zakłóceń i przy braku przeszkód fizycznych (budynków). Mieszkam w mieście, w niskim budynku, więc na codzień mam bardzo złe warunki antenowe. Na KF to przeszkadza, ale nie eliminuje, za to na VHF praktycznie mnie wyklucza.

Dlatego w SOTA interesuje mnie głównie pasmo 2m. Kolejna sprawa to rodzaj emisji. Zupełnie mnie nie interesuje praca na FM, nawet jeśli jest to kosztem ilości zrobionych łączności. Wyjątek mogą stanowić łączności organizacyjne, które najłatwiej zrobić na FM, ale jak już jestem w górach to szkoda mi czasu i akumulatora.

Zdecydowanie preferuję CW i cieszy mnie to, co się dzieje w paśmie 6m, gdzie telegrafistów nie brakuje. Niestety na 2m tak dobrze już nie jest, ale do FM nic nie jest w stanie mnie zmusić. SSB traktuję na równi z CW, ale jednak zawsze na drugim miejscu.

Poza tym staram się nie łączyć zwykłej turystyki, a już napewno turystyki rodzinnej z nadawaniem z gór. Zabieram ze sobą relatywnie dużo sprzętu i rezerwuję na nadawanie cały wieczór. Rodzina co najwyżej pomaga mi wtarananić się na wybraną górę i tu się z definicji rozdzielamy.

Tak że wszystkie wiadomości o aktywacji z użyciem ręczniaka na 144,550MHz ignoruję i nie traktuję jak nadawanie z gór. To tyle moich impresji na temat SOTA. Ja tu nie widzę żadnej szczególnej słabości. Po prostu niech każdy robi to co lubi i potrafi. Nie szufladkujmy niczyjej działalności, tylko róbmy swoje.

Pozdrawiam wszystkich braci po fali!
_________________
Andrzej (SP5BTN)
  
SQ9HT
25.05.2015 14:06:56
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Cracovia

Posty: 899 #2112095
Od: 2011-8-25
Dziś po roku, muszę przyznać rację Mariusz, że masz rację. System punktacji jest skopany - o czym wiedziałem wcześniej.

Natomiast nie mogę się zgodzić co do szczegółów analizy.
Myślę, że problemy biorą się głównie stąd, że SOTA w żaden sposób nie promuje tych, co naprawdę "nadają z gór". Czyli ludzi obłowionych sprzętem, dla których aktywacja z ilością QSO < 100 nie jest aktywacją.
I macie rację, tak jest - nie ma takiej promocji. Tylko, ze wg mnie problem nie jest w programie tylko nadal u Was.
Macie uniques - czemu się nie udzielacie w tej klasyfikacji? Przecież ona jest stworzona dla łowców przez duże Ł. Jak ostatnio sprawdzałem, to w SP jest paru łowców, którzy mają uniques SP > 100. Naprawdę ja tu widzę duże pole do popisu i naprawdę fajnej rywalizacji.
_________________
Pozdrawiam,
Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH)
  
SQ9APD
25.05.2015 22:04:22
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Kraków, KO00ac

Posty: 1517 #2112423
Od: 2011-8-14


Ilość edycji wpisu: 1
1) Dyplom zamkowy też jest skopany u podstaw. Jestem w stanie w ciągu 3 godzin aktywować przynajmniej 10 zamków i to nie wysiadając z samochodu bo na to pozwala regulamin, podobnie jak WWFF.
2) Nie posiadam innego sprzętu jak UKF - cóż, czas skończyć z SOTA.
3) Oczywiście, że zasady są skopane, począwszy od wyboru szczytów. Ale każda inna regulacja, nie będzie lepsza od tej.
4) Zawsze twierdziłem, że najbardziej "sprawiedliwym" jest dyplom UNIQUE.
5) Są tacy co siedzą na szczycie i 5-6 godzin, ale mnie oprócz radia, jara fotografia, poskubanie borówek i malin, 30-minutowa drzemka na łonie natury, pogawędka z turystami - musiałbym siedzieć na szczycie z tydzień...
6) Itd, itp.
7) Gdyby nie 145.550, FM i Boguś SP9MKM, to siedzielibyśmy teraz na forum PKI i utyskiwali na bekaczy na przemienniku, a nie interesowali się SOTA.

PS. Tomku jak będziesz na szczycie gdzieś bliżej Krakowa, to daj znać, przeprowadzimy łączność w DV na 70cm.
_________________
Pozdrawiam
Bartek SQ9APD
  
sp9amh
26.05.2015 08:23:54
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 72 #2112541
Od: 2013-10-18
SQ9HT pisze: w SP jest paru łowców, którzy mają uniques SP > 100
No ja akurat mam ale jest to dla mnie zupełnie nieistotne bo nasze góry wcale nie są ani lepsze ani gorsze od innych!
A strona SOTA nie zapewnia wygodnego porównania w tej kwestii. Trzeba się trochę natrudzić aby wyliczyć ile się ma albo ile kto ma uniques dla danego regionu.

SQ9JKL: Tomek nie bierz tego do siebie! Przecież ty nie uprawiasz kreatywnej księgowości i faktycznie siedzisz ile się da i zwykle można się do ciebie dowołać.
Ja do pracy FM nic nie mam tylko stwierdzam (za cyframi) że dla łowców nie ma to wielkiego znaczenia i jest jedynie sposobem na łatwe zdobywanie punktów jako aktywator!
FM jest dobry na początek ale trzeba się rozwijać aby nie być wiecznie początkującym...
Proponuję iść śladami choćby Miłosza SQ9PND albo Heńka SO9EWA i zapewniam że jeszcze was bardziej zadziwią....

SP5BTN: Na SOTA niewiele się dowiesz o propagacji UKF. Proponuje startować systematycznie w zawodach IARU (pierwszy pełny weekend marca, maja, lipca, września/tylko 144, października 430+, listopada /marconi tylko cw/144)
Jest takie przeświadczenie u kolegów mieszkających dalej od gór że góry są receptą na sukces UKF.
Nie ma nic bardziej błędnego. Ja można powiedzieć "zęby zjadłem na UKF-ie" i jakoś uważam że góry mi częściej
przeszkadzały niż pomagały i zwykle na zawody uciekałem od gór i dobrze na tym wychodziłem. Góry są dobre do lokalnych łączności przy złej propagacji wtedy zamiast na 80km doleci sie na 120km... Ale z zawodach zwykle przeciętna wychodziła mi około 300km/qso a w SP5 byłoby to zapewne 500 bo dalej od większości stacji. Tylko trzeba znaleźć jakieś otwarte miejsce, niekoniecznie górke.

Vy 73 de Mariusz

  
SQ9HT
26.05.2015 11:57:38
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Cracovia

Posty: 899 #2112718
Od: 2011-8-25
    sp9amh pisze:


    ...
    No ja akurat mam ale jest to dla mnie zupełnie nieistotne bo nasze góry wcale nie są ani lepsze ani gorsze od innych!
    ...

Ja tam uważam, że są lepsze, bo są nasze ale oczywiście życzę powodzenia również w uniques globalnym - do tego chyba są narzędzie na SOTAdata.

Mariusz, za dużo narzekasz żeby z Tobą dyskutować. Z mojej strony EOT.
_________________
Pozdrawiam,
Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH)
  
sp5btn
26.05.2015 14:23:49
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa KO02mf

Posty: 80 #2112810
Od: 2014-12-30
    sp9amh pisze:

    SQ9HT

    SP5BTN: Na SOTA niewiele się dowiesz o propagacji UKF. Proponuje startować systematycznie w zawodach IARU (pierwszy pełny weekend marca, maja, lipca, września/tylko 144, października 430+, listopada /marconi tylko cw/144)
    Jest takie przeświadczenie u kolegów mieszkających dalej od gór że góry są receptą na sukces UKF.
    Nie ma nic bardziej błędnego. Ja można powiedzieć "zęby zjadłem na UKF-ie" i jakoś uważam że góry mi częściej
    przeszkadzały niż pomagały i zwykle na zawody uciekałem od gór i dobrze na tym wychodziłem. Góry są dobre do lokalnych łączności przy złej propagacji wtedy zamiast na 80km doleci sie na 120km... Ale z zawodach zwykle przeciętna wychodziła mi około 300km/qso a w SP5 byłoby to zapewne 500 bo dalej od większości stacji. Tylko trzeba znaleźć jakieś otwarte miejsce, niekoniecznie górke.

    Vy 73 de Mariusz


Tak, ja tak robię. Przeważnie startuję w IARU na 2m (z dachu sąsiedniego wieźowca) i z 50W i prostej anteny 6el dk7zb robię bliską Europę w promieniu 500 - 700km. Lubię też listopadowe zawody CW Marconi Memorial. Tu ze względu na porę roku startuję z domu. Mam naprawdę złe warunki. Budynek jednopiętrowy między znacznie wyższymi domami. Obracanie anteną niewiele zmienia, bo mam tyle odbić, że czasem skierowanie anteny w ścianę sąsiedniego biurowca daje lepszy sygnał niż na ałaściwym azymucie. Poza tym S-metr nigdy nie spada poniżej 7. Takie są zakłcenia. Robię przeważnie 10 qso z państwami bałtyckimi i ewewtualnir DL, PA, LA, to wszystko. Południe mam zasłonięte.

Do gór mam daleko, chyba dlatego są takie atrakcyjne. To dla mnie tak nienormalne waronki, że bardzo za nimi tęsknię. Ale masz rację, to nie jest recepta na sukces a wysiłek spory i nie zawsze opłacalny. Ja próbowałem także znad Bałtyku, konkretnie z okolic Ustki i Słupska. Z pola namiotowego na antenie 5el dk7zb i z radia TR_751E robiłem całą Skandynawię z odx powyżej 700km.

Teraz planuję "aktywację" żwirowiska pod Warszawą. To taki pagórek usypany przez dziesięciolecia z popiołu elektrociepłowni Siekierki. Cały zarósł już trawą, ale swoją wysokość ma, no i jest 20km od centrum, więc zakłócenia są mniejsze. Jak będę znał termin to zamelduję na naszej stronie.

Pozdrawiam.

_________________
Andrzej (SP5BTN)
  
sp6ix
26.05.2015 20:07:45
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 83 #2113052
Od: 2015-1-17
Mariusz masz rację tylko pomyśl że aby zrobić qso na ssb trzeba mieć takie urządzenie i są odpowiednio drogie anteny również ,sam o tym wiesz a tu kupuje się ryżowca za 200 pln lub 500 pln duobandera z kocim ogonkiem i już można nadawać po najmniejszej linii oporu.Do spotkania w SOTA z Czarnej Góry JO80JG ale tylko na SSB. Sp6ix ex sp9coo.
  
SP9TL
26.05.2015 21:34:46
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO90LF / Katowice

Posty: 167 #2113193
Od: 2014-3-24
Ja jako laik w SOTA ale jak i ogólnie w krótkofalarstwie bardziej się odniosę do kwestii bycia łowcą/aktywatorem.
Pewnie nic tu nie wniosę ale to tylko moje takie skromne przemyślenia.

Od niecałego roku głównie nasluchiwałem, mało aktywności TX bo za słaby sprzęt (5W) - więc w domu głównie RX. To też była dla mnie lekcja krótkofalarstwa, takie know-how.

Programem SOTA mało się interesowałem, może dlatego, że nie do końca wiedziałem o co w tym chodzi. Teraz to zaczyna mnie bardziej kręcić. Ostatnio nawet złowilem dwóch aktywatorów SQ9RNW, SQ9TCK. A tak zupełnie z ciekawości, bo akurat byłem świeżo po zakupie mocniejszego radia. QSO zaliczone. Nawet nie zamierzałem wpisywać do SOTA, no ale doczytałem to i owo ... i już mam 12 pkt wesoły Trochę to zaczęło cieszyć.

Jak do tej pory to słyszałem aktywatorów kilka razy, w ciągu ostatniego roku znaczy się. A pierwszy był Miłosz SQ9PND, którego nasłuchiwałem jak aktywował rok temu Żurawnicę.
Czemu tak mało? No może dlatego, że w weekendy to raczej przebywałem poza domem, nie nasłuchiwałem dniami czy czasem nie ma aktywatorów, ale może i też nie śledziłem wpisów na forach o planowanych aktywacjach.

Aktywatorem chciało by się być częściej, no ale czas, dojazd w te góry ... no nie ma jak. A też nie będę stale jeździł na tą samą górę ... np. Góra Św. Anny czy do Ogrodzieńca, no bo to nie o to tutaj chodzi.

Chociaż teraz jestem bardziej zmotywowany aby raz na jakiś czas pojechać na jakiś szczyt i go aktywować, chociaż te w zasięgu 100-120km. Coś się na początek znajdzie.

Wydawało by się, że łowców powinno być więcej niż aktywatorów. Bo jednak patrząc na mapę SOTA to tych szczytów nie jest powalająca ilość. W samej północnej części Polski widzę ich tylko 4 ... i to w dość odległych od siebie rejonach. Więc w tamtym rejonie naszego kraju nie ma zbytnio co do aktywowania, czy może nawet i zdobycia, pewnie przynajmniej na UKFie, w innych pasmach nie będę się wypowiadał bo nie mam doświadczenia.

Piszesz, że łowienie jest trudniejsze niż aktywowanie, no patrząc na ilośc punktów jakie można zgarnąć to sprawa jest oczywista, i pewnie dlatego mało komu sie chce łowic?? No bo co tu jest do złowienia? Jeden lub dwóch aktywatorów na weekend? A za to aktywator zaliczy wielokrotnie więcej tych QSO.

Ja natomiast mogę tylko działać na UKFie, bo innych możliwości nie mam.

Program SOTA jest ciekawym i fajnym programem, ale może dla tych co mają już setki lub tysiące QSO w SOTA, to już stało się nudne?

Do reszty do napisałeś to nie mam sie nawet jak odnieść.
73!

BTW, ciekawy artykuł wesoły
_________________
Yaesu FT-891, AnyTone AT-UV878UVII PLUS
Moonraker AMPRO-40 + AMPRO-20, End-Fed, HB9CV 2m

DMR ID 2609142
http://www.qrz.com/db/SP9TL

Obrazek
  
sp8rhp
27.05.2015 00:18:58
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Leżajsk SP, Idensen DL.

Posty: 468 #2113323
Od: 2012-7-22


Ilość edycji wpisu: 1
Witam Panowie....
I co ja mam napisać/powiedzieć?...he he...skromnie
-------------------------------------------------
Toczyliśmy z Mariuszem kiedyś rozmowy na priv..
Jakie jest moje zdanie?.
Traktujesz "rywalizację" SOTA jak dwóch pokerzystów wesoły,przecież wiesz że nikt poza nami nie nałapie
więcej punktów...szczególnie na CW.
Ehhh gdybym miał tyle czasu co TY Mariusz to "nawet Byś nie dychnął"..i doskonale o tym wiesz,
a nie wypisujesz że poszedł w WFFF itd..nooo musiałem pokazać Szwedom że ktoś spoza SM może być
w 5ce za 2014 wesoły,a to zajęło kilka miesięcy.
Może Mariusz dajmy szansę młodym "telegrafistom" ?ew. na SSB.
Wcale nie mam za złe tego że wykorzystałeś ten moment..a co ??ja mam byc zawsze the 1'st??.
Szanuje Ciebie bardzo jako Kolegę do współzawodnictwa..zawsze jest albo Ty robisz pierwszy albo ja wesoły
i to chyba jedyni czasami z SP na CW.
Denerwuje mnie tylko jedna rzecz...kiedy..np..stacja SPXYYY woła,woła a kiedy nie może się dowołać
momentalnie zmienia taktykę na wołanie typu SPXYYY/qrp...ooooo to mnie dziwi że w przeciągu kilkunastu
sekund nagle taka zmiana smutny.

P.S.Co do punktacji łowca/aktywator nie wypowiem się.Po prostu jest nie adekwatna do wkładu/wysiłku.
Szkoda że aktywatorowi opłaca się "robić" za punkty tylko S2S.Szał jest teraz na punkcie 10m i 6m...
lepiej było by wprowadzić np...17m i zostawić 12m.Ale to nie moja decyzja.
Pewnie będzie jakaś riposta...
Vy 73!de Rob(ert).
_________________
Pozdrawiam Vy 73! de Robert SP8RHP,DL8RHP.
Leżajsk KO10FF ,Hagenburg JO42PK, Idensen JO42QJ

Anteny??->,trochę drutów..trochę rurek.
  
Electra23.04.2024 09:03:17
poziom 5

oczka
  
SQ6GIT
28.05.2015 20:05:23
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO81LB / JO80TU

Posty: 706 #2114862
Od: 2014-3-30
A ja myślę, że problem zaczyna się, jak się zbyt ambicjonalnie walczy w tym programie - albo się wypali, albo się zapiecze tak, że nie ma z kim "walczyć". Oczywiście to moje zdanie - po pierwszym ambicjonalnym podejściu mi się zmieniło. Mam przyjemność chodzenia po nowych górkach i SOTA daje mi możliwość odkrywania miejsc, w których dotychczas nie byłem i być może bym nie zajrzał - Wilczy Kopel? Dziób? toż to poza szlakami i przypadkowe góry. Były miejsca magiczne - np. Zdzierna, momenty gdy normalnie bym może i zawrócił, ale skoro łowcy czekają, bo alert poszedł, to idę - Przełęcz Sowia we mgle, Ostrzyca Proboszczowicka w spowitej mgiełką mokrej kamienistej oprawie, wiele wiele innych.

Warto było. I warto będzie nadal, mimo że zmiany zawodowe praktycznie mnie zamroziły jeśli chodzi o możliwości wyjść w góry.
Postanowiłem też olać wygłupy MT od momentu jak zorientowałem się, że oni kompletnie nie są zainteresowani, co ludzie myślą, tylko autorytarnie coś zmieniają a potem mają frajdę jak ludzie się gotują i nie mogą nic zrobić, nawet jak argumenty sensowne... Swoją drogą fajna angolska technika - ignorować zbyt kłopotliwe i trafne pytania. Szkoda energii na zajmowanie się tym. Robię swoje na ile mogę, jak wrócę do kraju na dłużej za parę lat, to zrobię chętnie tournee po polskich najpięknieszych na świecie górach, a w międzyczasie co jakiś czas nieregularnie się wyrwę na szczyt ponadawać... wesoły

Taka mała cegiełka, o ile ktoś miał siłę doczytać do końca... wesoły
_________________
siemdiesiattri de SQ6GIT
sq6git.blogspot.com
twitter.com/sq6git
  
SQ6GIT
28.05.2015 20:07:20
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO81LB / JO80TU

Posty: 706 #2114867
Od: 2014-3-30
/ i do zobaczenia na ŁOŚiu! Sobota, rano... :-)
_________________
siemdiesiattri de SQ6GIT
sq6git.blogspot.com
twitter.com/sq6git
  
sp8rhp
29.05.2015 01:15:55
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Leżajsk SP, Idensen DL.

Posty: 468 #2115039
Od: 2012-7-22


Ilość edycji wpisu: 1
Hej Konrad...
Traktuję teraz SOTA czysto rozrywkowo.Nie jak kiedyś drabina..
Jak mam czas i chęci i słyszę to robię.Hmmm to jak anglo-języczni określają "praca wakacyjna/urlopowa".
I tak powinno być..ale u nas dalej jest wyścig szczurów.A jak słyszę...strefa martwa itd...chce
mi się śmiać.Na 40m?jaka strefa?.
P.S. Chyba zmienię znak który mam od 30 lat na SP8R/qrp..wesoły)).
_________________
Pozdrawiam Vy 73! de Robert SP8RHP,DL8RHP.
Leżajsk KO10FF ,Hagenburg JO42PK, Idensen JO42QJ

Anteny??->,trochę drutów..trochę rurek.
  
sp5btn
29.05.2015 08:31:12
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa KO02mf

Posty: 80 #2115080
Od: 2014-12-30
    SP9MKM pisze:

    ... daj szansę każdemu na własny wybór według możliwości i przyjemności ...

Witam wszystkich.
W 100% zgadzam się z przedmówcą.
_________________
Andrzej (SP5BTN)
  
SQ7OVV
08.06.2015 20:33:15
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO91LO

Posty: 155 #2121067
Od: 2012-4-21
Powitać,
walczyć z regulaminem SOTA nie jest łatwo. Ktoś go napisał i takie właśnie zasady przyjął, choć część z nich to ewidentne buble. Jednak dyplom można zdobyć tylko zgodnie z zasadami, więc (z szacunkiem, czy bez) należy się dostosować.
Zgadzam się z Konradem i jego postawą, jak widać z mojej wypowiedzi.

Nie nabzdyczam się, nie ścigam. Uczestniczę i dobrze mi z tym.

Poza tym.... poznałem paru fajnych ludzi, co też jest cenne.
_________________
Pozdrówka
Kuba
  
sp8rhp
08.06.2015 23:12:46
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Leżajsk SP, Idensen DL.

Posty: 468 #2121227
Od: 2012-7-22


Ilość edycji wpisu: 1
Hej Kuba..
W programie SOTA u "Angoli" i nie tylko denerwuje mnie to że ci sami ludzie..praktycznie
dzień w dzień siedzą na tych samych górkach smutny. To tak jak jak by pobudować sobie całe instalacje antenowe
i tylko z rańca/wieczorem wpadamy tam i jazda!.Podobnie ma Klaus DF2GN i HB9BCB wesoły..ale czy to jest SOTA?.
Ja mam w Bieszczady ponad 100km(czas,cena paliwa itd..)a i to jest czasami niemożliwe do przeskoczenia.
Podobnie ma to większość Kolegów z SP.To powinno być obwarowane inaczej,jeden szczyt na np..2 razy w miesiącu
jako aktywator.Jeżeli np.. taki Heinz '9BCB mieszka w pobliżu ZH-015 to wiadomo że będzie non-stop trzepał
s2s wesołyi inni..Tom M1EYPwesołyi miał punkty za to.Przecież niech postawią "tam sobie budę",a nie szczycą się qso's
G-VK..

P.S. Jan OK2PDT Juerg HB9BIN i inni wzięli się na sposób "new challenge" czyli 10/6m i olewają inne pasma.
Vy 73! de Robert.


_________________
Pozdrawiam Vy 73! de Robert SP8RHP,DL8RHP.
Leżajsk KO10FF ,Hagenburg JO42PK, Idensen JO42QJ

Anteny??->,trochę drutów..trochę rurek.
  
sp9rqa
09.06.2015 09:18:08
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 191 #2121419
Od: 2011-10-18


Ilość edycji wpisu: 1
    sp8rhp pisze:

    Hej Kuba..

    (...)jeden szczyt na np..2 razy w miesiącu
    jako aktywator.Jeżeli np.. taki Heinz '9BCB mieszka w pobliżu ZH-015 to wiadomo że będzie non-stop trzepał
    s2s wesołyi inni..Tom M1EYPwesołyi miał punkty za to.Przecież niech postawią "tam sobie budę",a nie szczycą się qso's
    G-VK..



Hmm, wydawało mi się, ze w regulaminie jest, że aktywator może ten sam szczyt aktywować tylko raz do roku.
  
SQ6GIT
09.06.2015 10:03:06
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO81LB / JO80TU

Posty: 706 #2121444
Od: 2014-3-30
    sp9rqa pisze:



    Hmm, wydawało mi się, ze w regulaminie jest, że aktywator może ten sam szczyt aktywować tylko raz do roku.


Coś mi się wydaje, że aktywować może nawet codziennie. Jedyne co, to punkty w tabelce się liczą 1x w roku.
_________________
siemdiesiattri de SQ6GIT
sq6git.blogspot.com
twitter.com/sq6git
  
sp9amh
09.06.2015 13:01:20
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 72 #2121548
Od: 2013-10-18


Ilość edycji wpisu: 2
Hmm, wydawało mi się, ze w regulaminie jest, że aktywator może ten sam szczyt aktywować tylko raz do roku.[/quote]

----------------------
Cześć!
Aktywator może aktywować ile razy mu się zechce ale tylko 1 raz mu się to liczy do punktacji!
Jeśli aktywator aktywuje tą samą górkę wiele razy w ciągu roku to robi to głównie dla łowców ale nie tylko....
/Jak wiadomo łowcy liczą się punkty raz na dzień i niezależnie od tego ile różnych stacji zrobi z tej górki/.
Wiele stacji aktywuje te same górki nawet dziesiątki razy w roku np. dla Mike'a 2E0YYY jest to dobry sposób na robienie DXów ale przy okazji daje nam też zarobić ten 1 czy 2 punkty, Jurg HB9BAB chyba po prostu lubi jak go wołamy i chętnie nam daje ten 1 pkt. z HB/ZH-015 natomiast Hainz HB9BCB robi S2S i czasem jak sie go uda złapać na "up1" to można go zaliczyć choć i bez tego zwykle na jakimś paśmie daje zarobić.
Pamiętam taką sytuacje Kiedy Klaus DF2GN aktywował w nocy na dolnych pasmach i specjalnie czekałem aż zegar UTC przeskoczy datę i go zrobiłem 2gi raz za jednym zamachem było 20 pkt....
To że te "chalange" psują całą zabawę na SOTA już wcześniej napisałem a teraz to i inni potwierdzają.
Łączności S2S od zawsze były nielubiane przez łowców którzy nie są na górce ale pomimo tego łowcy sami pomagają w ich przeprowadzaniu zwracając uwagę aktywatora że woła go /p.
Jan ok2pdt/p ostatnio siedzi tylko na 28 i robi w kółko te kilka stacji OK które ma pod ręką choć czasem załapie się na jakieś otwarcie i wtedy siedzi dłużej i się "obławia" ale jak się pokazuje jakaś inna stacja schodzi aby zrobić S2S trzeba wtedy być uważnym to można go też zaliczyć na mały qsy. (tak było dziś; zrobiliśmy go z Robertem i może jeszcze ktoś i znowu uciekł... U nas w SP za 28 czy 50MHz szkoda się zabierać nie było by tych kilku pewnych łowców których ma Jan, może w weekend i z wysokiej górki.
A tak przy tej okazji dla uczciwości musiałbym skorygować warunki do tej zaproponowanej "negatywnej" klasyfikacji aktywatorów: Jeśli by ktoś aktywował w danym roku jedna górkę wiele razy to powinno się mu liczyć sumę tych qso.
Vy 73 de Mariusz

  
Electra23.04.2024 09:03:17
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » HYDE PARK » DO PRZEMYŚLENIA NA LOS-IA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny