Spoty na sotawatch
Ostatnio zauważyłem, że bardzo kuleje "spotowanie" aktywatorów na sotawatch.
Jeśli ktoś nadaje ze szczytu na KF to informacja na sotawatch zawsze się pojawia, zazwyczaj dzięki kolegom spoza SP. Natomiast jeśli aktywowany jest szczyt na 2m/70cm to praktycznie zawsze cisza na sotawatch.
A sotawatch bardzo pomaga - chyba nikt nie wątpi. Łowca robiąc qso z aktywatorem praktycznie zawsze ma "pod ręką" komputer i nic nie stoi na przeszkodzie aby puścić info na sotawatch. Co obserwuję ? Że zapominamy o sotawatch. A to pomaga nie tylko łowcy a i również aktywatorowi. Nie zawsze się siedzi w domu przy skanującym pasmo "sotowskie" TRX'ie (z różnych przyczyn radio off) ale często śledzi się sotawatch a szczególnie jak dla mnie pomocne jest SOTA Mapping Project, widać od razu gdzie znajduje aktywator i jakie szanse są na zrobienie QSO. Tym bardziej że nie wszystkie planowane aktywacje są w alertach sotawatch czy tu na forum.
Prośba, nie bójmy się się "spotować" a sami kiedyś nie przegapimy aktywacji albo nie będziemy "pozbawieni" łowców.
Chyba, że wyznajemy zasadę, że jak chcesz mnie złowić to się natrudź. A jak chcesz mieć łowców to "pokrzycz" na częstotliwościach. Bez elektronicznych "wspomagaczy" - to też jakaś forma krótkofalarstwa - jedna z wielu dróg i wcale nie gorsza.


  PRZEJDŹ NA FORUM