Zlot SOTA SP 5-6 październik 2013 |
No to fajnie Bartku. Myślę też nad piątkiem, nie wiem tylko czy: 1) uda mi się wyrwać bo małżonka pracuje do 23:00 (ach to przesunięcie czasowe w USA) a dzieci uśpić trzeba, 2) w schronisku raczej nikogo nie będzie przed 20:00 (piszę o obsłudze), więc albo trzeba wyjechać z Kraka po 17:00, albo coś aktywować do późnych godzin wieczornych - ale to i tak: patrz punkt pierwszy - hehehe. Przyjazd w piątek ma tę zaletę, że w sobotę rano można o normalnej godzinie ruszyć na szlak, a nie wstawać o chorej porze w sobotę, żeby jeszcze dojechać na miejsce. Jakby mi piątek wypalił, to możemy się zgadać na jeden samochód. |