Pomiędzy Rysianką a Pilskiem KAPLICZKA
Ja choć wywodzę się z "dobrej, intelektualnej szkoły" Dominikanina oo. profesora Jana Andrzeja Kłoczowskiego, zwykle przeciwny jestem stawianiu krzyży i ołtarzy na każdym szczycie, nazywania każdego szlaku Papieskim, itp, z jednego powodu - zaczyna to powszechnieć i traci pierwotny, szczytny cel. Góry pochodzą od Boga i jest to wystarczająco metafizyczne votum naszej wiary, każdej wiary. Tym razem jestem za inicjatywą, szczególnie jeżeli kapliczka będzie miała skromną formę, bo i taki był sam Kolbe. Nie wiem, czy uda mi się uczestniczyć w poświęceniu, ale jeżeli uda mi się z domu wytargać (pewnie na własnych ramionach) córcię, to się pojawię.
Miałem okazję poznać Martę i Andrzeja i choć rozmawialiśmy tylko 15 minut, wiem, że sprostają wyzwaniu jakie sobie postawili.


  PRZEJDŹ NA FORUM