SP/TA-008 Wołowiec
Dzięki Wojtek za łączność. Zabrakło 30 min, dotarliśmy prawie na przełęcz pomiędzy Rakoniem a Wołowcem, ale okazało się , że Córka ślizga się w swoich butach na śniegu jak pies Pluto. Po prostu trzeba było zawrócić... smutny Kolejny raz (czwarty raz) Wołowiec dał nam w kość.


  PRZEJDŹ NA FORUM