OK/MO-057 Cieslar
Sprzęt to jeszcze do przeżycia jak z nieba woda sie leje bo teoretycznie IPX7.
Natomiast pewne jest, że "zszedłbym na łupież" widząc jak mi deszczem ciupie po logach.
Na szczyt chciałem wejść od czeskiej strony zielonym szlakiem, oczywiście wejdę tam w lepszych warunkach a
to czy w deszczu jest taka wycieczka dopuszczalna ocenię z perspektywy czasu.
Na pewno jest mniej przyjemna.

Co do sprzętu to podobną historię z nie działającym TRX'em miałem na Hrubej Buczynie.
Pięknie wydrapałem się przez Krawców Wierch na szczyt i zacząłem wołać. W eterze było w miarę gęsto.
Po kilkudziesięciu minutach wołania zrobiło się pusto bo ... chłopaki stwierdzili, że pojawił się "nośnik".
Oczywiście to było moje radio które stawiało nośną bez modulacji.
Dopiero wieczorem w domu jak dorwałem się do narzędzi to wyprostowałem mu charakter.

    SQ7OVV pisze:

    A tak baj de łej... Nie dolatujecie do mnie na tych 2 metrach. KF Was gryzie, kopie, czy cóś????

Nic nie gryzie, nie kopie i coś tam :-) Oczywiście usłyszymy się bankowo na KF'ie.
Gdyby sprzęt był tańszy to pewnie już byśmy się słyszeli.
Kuba a tak nawiasem mówiąc to byś sobie sprawił normalną antenę na UKF bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM