Zapowiedzi aktywacji SOTA
Aby brać pod uwagę osoby pracujące
Do słusznych wypowiedzi kolegów w tym wątku dorzucę swoje 3 grosze: rzadko przytrafia mi się tak luksusowa sytuacja żeby móc planować aktywacje z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Między pracą, domem i trójką dzieci staram się wykorzystać nieliczne "okienka" wolnego czasu, najczęściej zbyt krótkie. A trzeba jeszcze brać pod uwagę pogodę i czas dojazdu, szczęśliwie mam sporo szczytów SOTA w pobliżu. Tak czy siak, jeśli wiem te parę dni wcześniej że gdzieś wyskoczę, to staram się napisać na forum, jednak zawsze, nawet tuż przed wyjazdem, wrzucam alert na sotawatch.org. Zatem polecam zaglądanie również tam. Nawet jeśli zapowiadam aktywację typowo KF-ową, zawsze mam ze sobą ręczniaka i antenę teleskopową i jeśli starcza czasu po zwinięciu stacji KF staram się zawołać na UKF. W cieplejszej porze roku często wychodzę z Kubą SO9ARK, który równolegle aktywuje na 2m FM.

Ale bywa i tak, że mam wyznaczony nieprzekraczalny czas powrotu do domu, i chcąc mieć możliwość wyjścia na kolejną aktywację, nie mogę się spóźnić. Nawet za cenę narażenia się łowcom bardzo szczęśliwy W ostatnią niedzielę na Ćwilinie trochę przeciągnąłem strunę, ale udało się szybko zbiec na dół .

Generalnie widać i słychać że nam aktywatorów SOTA przybywa, więc jeśli nie uda się zgarnąć punktów z tego czy innego SP/BZ bo aktywator się nie zapowiedział albo przerwał pracę za wcześnie, jest duża szansa, że wkrótce ktoś zawoła stamtąd znowu. Jednak łowcy spoza SP na kolejną aktywację tego samego szczytu na KF mogą czekać nawet kilka lat - stąd takie a nie inne priorytety na moich aktywacjach.

Patrząc na to od drugiej strony, bo sam też łowię, dodam jeszcze, że warto mieć włączone radio na 145,550 i/lub 145,500 - nadal zdarzają się aktywacje w ogóle nie zapowiadane w internecie.

Do usłyszenia!


  PRZEJDŹ NA FORUM