Tomek
z Katowic, jeszcze bez znaku...
Cześć wszystkim!

Zupełnie przypadkowo trafiłem na to forum, przeszukując google pod kątem łączności górskich.

Wczoraj byłem na Górze Św. Doroty w Będzinie, tak tak, niewiele ma wspólnego z górami wesoły - ale za to jakie ciekawe łączności można zrobić (czy też nasłuchy w celach edukacyjnych) będąc dalej lokalnie, bo z domu to raczej locale odbieram no i przemienniki.

Zaciekawiło mnie ogólne wywołanie Miłosza (SQ9PND) z Żurawnicy z dnia wczorajszego - byłem pod wrażeniem samej łączności no i możliwości radiowych/technicznych, gdyż nadawał z tego co pamiętam z 2.5W, a ja go odbierałem na ręczniaku z anteną NA-771, dystans to ok. 72km. Może i to dla Was norma, ale dla mnie, dla nowicjusza to niezłe osiągi wesoły

I już po wczorajszym dniu widze, że tych łączności górskich jest dość sporo, w porównaniu co łapię w domu.

W górach za często nie bywam, ale teraz mając radio to będę korzystał z każdej okazji aby gdzieś podjechać, czy to lokalnie czy będąc u teściów w Andrychowie wesoły a pogoda coraz to lepsza na takie wypady.

Nawet ostatnio żonka mi kupiła mały notesik gdzie mogę zapisywać informacje z nasłuchów, tym samym wdrożyć się w poprawne rozpoznawanie znaków i ich szybkie zapisywanie.

Jak w opisie zaznaczyłem, nie mam jeszcze znaku, a tym bardziej świadectwa ... egzamin przede mną, 26 kwietnia więc jeszcze minie ze dwa miesiące zanim ktoś mnie usłyszy w eterze, ale to dobry czas na naukę, nasłuchy itd.

73!


  PRZEJDŹ NA FORUM