Śnieżnik - podejście drugie ;-) |
Na sylwestra zepsuło mi się radio. Byłem słyszany tu i tam, natomiast z głośnika leciał tylko szum morza. Jutro spróbuję ponownie, może tym razem z większym szczęściem. Ponieważ jadę na motórze, nie zabieram dużo gratów i będę miał przy sobie wyłącznie ręczniaka na 2m. Przypuszczam, że doczłapiemy się na szczyt ok. 12-13 czasu lokalnego. Pozdrawiam, Łukasz SQ6RGK |