Kijki trekkingowe
    SQ6GIT pisze:

    (...)
      sp8rhp pisze:


      P.S.Dawniej nikt nie chodził z kijami

    No, prawda, mniejszy procent i nie były tak popularne, ale w Tatrach chyba czasem zdarzało się spotkać delikwenta z kijkami.


Nawet częściej w Himalajach. Pomysłem Francuzów we wczesnych latach 70-tych było wykorzystanie kijków narciarskich w czasie dochodzenia do głównego podejścia. Dodziś ludzie ich używają (w tym i ja czasem) pomocne są zwłaszcza przy zejściach oraz na w miarę płaskim.
Ja polecam. Moje kijki na dziś to Fizan Compact. Mocy im starcza mimo mojej wagi niemal 1/8 tony wesoły Mam też nordikowe Leki, ale są transportowo niepoprawne, bo nie składane. Za to mocne, bo już mi się kiedyś zdarzyło iść nogami po jednej stronie rowu, a kijkami po drugiej i wytrzymały.


  PRZEJDŹ NA FORUM