SP9: Prusów i Lipowska notka na blogu sq6git.blogspot.com |
SQ9SFL pisze: Chyba też się zaopatrzę w taki dzwonek No, chyba coś wspominałeś o nocnych zwierzętach w Bieszczadach. Kiedyś używałem dzwonka zwykłego, na czas "wojny" wyciągany i troczony na plecak, na czas pokoju schowany w woreczku z unieruchomionym sercem... ;-) W zeszłym roku jednak trafiłem na wypasiony - z pokrowcem i trokiem, plus magnesikiem na pokrowcu, więc na można go unieruchamiać cały czas mając go przytroczonym... |