Konno...
Konrad tak, ale pod warunkiem, że plecak tachasz sam pan zielony
Doprecyzowałbym jeszcze jakie rasy tudzież są dopuszczalne na przykład:
czy można posiłkować się hucułem monachijskim, kucem czy tylko arabem czystej krwi.
No i ewentualnie czy dopuszczalne są osiołki do transportu sprzętu.
Ile według "zielonych" muszę zapewnić takiemu czworonogowi siana i owsa na 1km ?

Panowie generalnie dupereli się czepiacie. Jak gdzieś jest stadnina która wynajmuje konie a ktoś umie jeździć ja nie mam nic przeciw.
Ważne żeby takie stworzonko swoje potrzeby nie załatwiało bezpośrednio na szlaku,
a gdybym konnego aktywatora spotkał na szczycie to żeby kobyła mnie nie podgryzała tylko zajęła się swoimi sprawami.
pan zielonypan zielonypan zielonypan zielonypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM