SQ8BRZ - Bartek
Cześć,
po górach chodzę od małego, ale to raczej były okazjonalne wydarzenia. Od około dwóch lat w górki wyjeżdżam częściej z troszkę większą ekipą. Od marca mam licencję i ciągnęło mnie do SOTA, ale potrzebowałem jakiegoś impulsu, który dostarczył mi kolega SQ8JMZ z którym trochę przypadkiem przeprowadziłem łączność. Mieszkam niedaleko góry Liwocz (z której nadawał Robert), ale zwykle nie słyszę przemiennika, a jego słyszałem bardzo ładnie. Trzeba było zalogować pierwszą łączność. To wystarczyło. Wczoraj kupiłem taśmę mierniczą i rurę PCV. Wieczorem zamówię przejściówki antenowe do ręcznego Maxona i na wyprawę w Karkonosze na wiosnę pojadę "osprzętowany". Już kiedyś byłem w tatrach z radiem, ale jako nasłuchowiec. Choć w sumie przez jakiś czas nadawałem. Radio jakie miałem wtedy to pożyczony Baofeng UV3r. Słuchawka w uchu i podczas schodzenia musiałem przycisnąć PTT, który w tych radiach często "nie puszcza" (trzeba wrzucić kondensator równolegle i po problemie, ale nie było to zrobione). Efekt był taki, że w eter leciały nasze rozmowy ze szlaku. Może to nie było w programie, ale nadawałem z gór! Jak się zorientowałem to przeprosiłem i wyłączyłem to cholerstwo, bo i tak nic już nie odbierało. Pamiętam jak wychodząc pierwszy raz usłyszałem kogoś gadającego nie po naszemu. Ale były emocje. Teraz będzie coraz ciekawiej. W weekend wybieram się na szczyt Bardo dokonać pierwszej aktywacji. Co prawda na "kocim ogonku", bo nie mam jak podpiąć innej anteny do "cudownego" gniazda w maxonie, ale myślę, że uda się zrobić te 4 wymagane łączności.

Tak przy okazji zapytam. Dlaczego Śnieżka nie jest ujęta w programie?


  PRZEJDŹ NA FORUM