Zamknięcie Moich Bieszczadów - SP/BI-001 7 lutego
Kto nie siedział tygodnia we mgle na Przełęczy Goprowskiej, a w przejaśnieniach nie widział setek łani i jeleni na płd.-wsch. stokach Tarnicy oraz nie słyszał rykowiska tychże, kto nie rozmawiał ze "smoluchami" z Doliny Górnego Sanu i nie zszedł w kratkę masywu Otrytu, kto nie nocował w Łopience i nie wychylił kufelka w "Siekierezadzie", kto nie zobaczył Jeziorek Duszatyńskich i cerkwi w Równi, ten nie będzie wiedział co to Bieszczady...

Zazdroszczę zimowej aktywacji...


  PRZEJDŹ NA FORUM