14-15 lutego - Sudety Zachodnie
SP9DPM, ale to tylko część historii. Reszta: kasy na badania nad długopisem nie wydał rząd USA, a prywatna firma, od której potem NASA te długopisy kupowała, jeżeli dobrze pamiętam po 50 dolarów za sztukę - z racji tego że raczej nie potrzebują ich bardzo dużo, nie były to duże kwoty. A na przerzucenie się z ołówków na długopisy zdecydowali się w związku z zagrożeniem pożarowym jakie stanowi pył grafitowy z ołówków - na ziemi spada na dół, a tam lata, dotykając chociażby elektroniki i powodując zwarcia - chyba nie muszę mówić czym może się skończyć pożar w statku kosmicznym czy na ISS. W dodatku Rosjanie też jakiś czas później przerzucili się na długopisy oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM