P100 zniknie?
Co do weryfikacji logów, problem polega na tym, że tam na górze nie wiesz kto raczy sotą się interesować a kto nie. Kto wpisze qso do logu a kto nie.
Nie wiesz więc kiedy skończyć. Czy wystarczy jak uskubiesz 10 pkt przez godzinę, czy pasowałoby posiedzieć jeszcze jedną.

CO do ilości QSO - natura tego programu dla aktywatorów jest taka, że nie muszą siedzieć godzinami by coś aktywować.
Być może to złe podejście ale do mnie trafia uzasadnienie MT gdy nie zgodził się z propozycją dyplomu powiązanego z ilością QSO - regulamin nie może zachęcać aktywatora do dłuższego przebywania na szczycie ze względu bezpieczeństwa.

Patrząc na twój przypadek, być może warunki miałeś kiepskie i ciężko było Ci sie dostać na szczyt w śniegu ale być może miałeś takie warunki, że mogłeś na nim spędzić dwie, trzy godziny. Bo był brak wiatru, słonko grzało.

A co jeśli w lecie, będzie szła burza i komuś będzie brakowało 5QSO do jakiejś granicy?
Mądry odpuści, ale czy zawsze jesteśmy mądrzy?
Z ilością QSO nie chodzi o trud zdobycia szczytu lecz o czas przebywania na szczycie i dla mnie 4QSO są ok.
To że ludzie robią aktywację z radia w kieszeni. A niech robią. Mi by się szybko znudziło ale skoro ich to cały czas bawi?


  PRZEJDŹ NA FORUM