Nasze kamienie milowe - pochwalmy się!
osiągnięcia, dyplomy, tytuły, i takie tam...
... a wstęp ten ku temu, że w sobotę przekroczyłem 1000 pkt. jako Łowca, co chyba kwalifikuje na Leniwca Shackowego... oczko
Nie ukrywam, że miałem nadzieję najpierw na Kozicę Górską, ale przyjęta taktyka zaliczenia wszystkich szczytów Sudetów (czyli również i tych po 1-2 punkty na wyprawę) i nie zaliczania szczytów ponownie nieco zmniejszyła tempo gromadzenia punktów aktywatora - zresztą bez żalu, bo wyprawy stały się czystą przyjemnością zdobywania bez żadnego wyścigu punktowego...

Zatem - cieszę się i nadal będę aktywował w miarę skromnych możliwości czasowo-pobytowych w terenach okołogórskich SOTA... wesoły
Ahoj!


  PRZEJDŹ NA FORUM