Marcinie, nie ma za co dziękować Tzw. "koordynacja" w warunkach trudnych to tak jakoś wychodzi nam od kilku lat A żebyś wiedział jak skakaliśmy z radości, że się udało! - sukcesu nie byłoby też bez pomocy Wiesia SQ9IAW!
Ja muszę usiąść do wpisywania logów, bo póki co mam zaległości z ponad pół roku...może jutro a w zasadzie to dzisiaj...