Nasze kamienie milowe - pochwalmy się! osiągnięcia, dyplomy, tytuły, i takie tam... |
W końcu się wybrałem z żoną w Tatry Niestety nie mam zdjęć z aktywacji bo żona zazwyczaj zasypia po drugim siku siku a ja miałem ręce zajęte trzymaniem masztu, żeby mi wiatr nie porwał. No i oczywiście pomyliłem anteny podczas pakowania się i aktywacje na 40m robiłem na dipolu na 17m - tylko taki miałem pod ręką Ale się udało. I takim sposobem zdobyłem mój pierwszy w życiu dwutysięcznik |