Ogrzewacze chemiczne
Ja od lat używam katalitycznych grzałek na benzynę:

Na początku lat 90-tych kupiłem takie cuda "u ruskich" i sprawują się znakomicie. "Zatankowanie" takiej grzałki benzyną ekstrakcyjną w ilości 50ml skutkuje ciągłym grzaniem przez czas nawet do 48h (pod warunkiem że grzałka jest dość szczelnie opatulona). Obecnie takie grzałki są mało popularne, choć łatwe do kupienia, ale bywają takie, gdzie katalizatora jest bardzo mało (wąska głowica) i nie wiem jak wydajnościowo będą się sprawować. Generalnie polecam, bo chemiczny ogrzewacz jest sposobem na chwilę plus - odpalony raz jest nie do wyłączenia. Tutaj mamy możność wielokrotnego odpalania - wystarczy zdjąć głowicę i wystudzić a w razie potrzeby łatwo grzałkę uruchomić ponownie poprzez podgrzanie zapalniczką. Największa wada - użytkownik tej grzałki "waniajet" niczym szejk naftowy bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM