SP6GNK - Piotr
Góra zdobyta, ale korespondentów nie złowiłem. Byłem pod wieczór, na szczyt dotarłem przed 19.00. Słyszałem kolegów z OK rozmawiających na 70cm ale nie mogłem się dowołać. A potem niestety cisza. Może wszyscy poszli na kolację wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM