Wspólne aktywacje - łowienie się nawzajem
zasady SOTA
Konrad stosuje to od dawna, bo Wiola i tak maszeruje ze mną lub za mną.Pomaga mi w tym pomiar wysokości z VX8 oraz kontrola mapy. Na rozległych (płaskich) wierzchołkach zrezygnowałem z tego typu łączności z lenistwa (lub z wieku), choć da się (najlepiej na nartach biegowych). Problem przy bardzo ostrych grzbietach bo jednak raźniej być razem( w trudniejszym terenie liczy się zespół,gdy jesteśmy spięci liną )ale to u nas rzadkość( na Vorder Grauspitz-uśmiech bardzo szybko spadł nam z lica). Pytanie to zadałem kilka lat temu i już to kilka razy opisywałem. Więc powtórzę nikogo nie namawiam.
A z innej beczki czy nie możemy umówić się na S2S?- możemy. SP/WS-002 jest 6 km od mojego domu. Mógłbym tam siedzieć raczej często pedałując rowerem i rozdając 1 pkt do S2S i tez byłoby to krzywo przyjęte?
Leszek


  PRZEJDŹ NA FORUM