Rozstawili grill, parawany i parasol plażowy na Zawracie
wiele lat temu "nazad "jakby powiedzieli rosjanie kolega wyciągnoł mnie na Ural.Fantastyczny park z jeziorkami,kamienną doliną skazek,kamienną rzeką i górami niewysokimi ale uformowanymi jak grzbiet dinozaura.Tyle pamiętam.Wieczorem biwakujemy w lesie. gotujemy na maszynce benzynowej-przychodzi dwóch doładowanych turystycznie rosjan. Wyjmują z plecaków dwie siekiery średniej wielkości. Ścinają 3 brzozy 10m wysokie. rozpalają ogień jak na pieczenie barana.Zawieszają puszke nad ogniskiem i gotują 3 garście kaszy do mielonki.i jest ciepło- Ewakuujemy namiot na bok
Leszek


  PRZEJDŹ NA FORUM