Kotel OK/LI-001 i Wielki Szyszak SP/KA-002
1) Może teraz są lepsze odbiorniki, albo satelity, bo jak parę dobrych lat temu miałem Garmina (takiego żółtego), to w skrajnych warunkach mgielnych miał problemy z lokalizacją satelitów. Stąd moje pytanie.
2) Telemark fajna sprawa, tzn. sam nie próbowałem, ale na youtube można pooglądać parę fajnych filmów, szczególnie jednego japończyka - zasuwa między drzewami jak błyskawica. A na skiturach od biedy można telemarkiem jeździć, wiązania nie muszą być "kablowe", tylko narty przydałyby się mocno taliowane.
3) Zagadnąłem o lawiny, bo wydawało mi się, że w samych Karkonoszach jest raczej mało miejsc podatnych na lawiny, no ale tu wychodzi mój brak doświadczenia z tymi górami. A to, że lawiny mogą schodzić wszędzie... Kiedyś nawet zeszła lawina spod... Jaworzyny Krynickiej. Właściwie to była "deska", no ale jednak.
Spoko - najważniejsze, że było fajnie. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM