Turbacz
Hej,
Sorry za to 2m. Akurat jak się rozłożyłem, przeszła lekka śnieżyca.
W sumie pogoda była super ale dwa razy przyszłae delikatne śnieżyce z wiaterkiem.
Ale wracając, rozłożyłem się na 40m i chciałem coś powołać na 2 kiedy przyszła ta śnieżyca. I chyba mi spadłą temperatura mózgu bo zacząłem świadomie wołać na 2 przez dipol na 40m wesoły (a obok leżał ręczniak).
Tak więc wypada mi jedynie przeprosić tych co się nie dowołali. Mam nadzieje, że Tomek sp9itp wam to wynagrodził.

A co do samej aktywacji to porażka totalna. Czułem się jak po mojej pierwszej prawdziwej aktywacji na 40m - zbity. Zamarzł mi pisak i nie miałem czym logować, czujecie?
A jeszcze przed wyjściem szukałem ołówka i nie mogłem znaleźć i dałem spokój.
Masakra.
W sumie chyba 3 QSO na 2 i 9 na 40m
B. krótko pracowałem bo bałem się schodzić po ciemku.
Nic pierwsze koty za płoty - następnym razem b. duuużżżooo lepiej.
Dzięki za łączności i próby łączności.
I jeszcze raz przepraszam za moją kondycje psychiczną oczko

btw: chodzenie po śniegu to jakaś katorga - ledwo się wytaszczyłem pod Turbacz - trzeba jeszcze z 5kg zrzucić oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM