Beskid Niski
Zauważcie, że różnica w wysokościach szczytów podawanych przez Słowaków i Polaków jest w granicach 1-2 metrów. Wynika to z prostego powodu: my wyznaczamy wysokość wg poziomu "0" Morza Bałtyckiego wyznaczonego w Kronsztadzie, a Słowacy wg poziomu "0" Morza Adriatyckiego wyznaczonego w Trieście. I choć różnica między tymi miejscami jest mniejsza, to przecież wysokości się zaokrągla: do "połówki" metra w dół, od "połówki" w górę (1250,4m ==> 1250m, 2012,7m ==> 2013m). I tak powstają te różnice w wysokościach.

Co do czasów to pamiętajcie, że Słowacy chodzą szybciej po górach!
1) Bo to narodowe hobby Słowaków - takie pospolite ruszenie, nie mają morza, to im zostają góry.
2) Bo w plecakach mają tylko butelkę z piciem, kanapkę, jabłko, czasami kurtkę przeciwdeszczową, i na nogach lekkie adidasy. A ostatnio jak byłem na Babiej, to większość turystów zza miedzy (schodziłem na stronę OM), w ogóle idzie bez plecaka, tylko z butelką w ręku - żyć nie umierać. Jak to robią, że się w górach nie zabijają? Tajemnica Poliszynela.


  PRZEJDŹ NA FORUM