Bieszczady...może tym razem się uda:)!
    SQ9APD pisze:

    Siedziałem w Bieszczadach od soboty 24.06. Codziennie zaliczałem jakąś "górkę", w tym te najbardziej popularne Połoniny. I co? I nic! Dwie łączności! Dwie łączności, w tym jedna przez przemiennik jasielski (o 18:00 z Jaworników), a druga z kolegą z Lwowa (o 13:00). Porażka! Próbowałem na 2m, 70cm i 4m, zwykle miałem godzinę na szczycie. Jestem zdegustowany! Na szczęście zaopatrzyłem się 2 tygodnie temu z FT-690RII, więc jest szansa w lecie na europejskie aktywacje, bez zdawania się na łaskę i nie łaskę "dwójkowiczów".



Akurat to mnie nie dziwi. Od lat jeżdżę w Bieszczady i wszystkie łączności
mogę na palcach jednej ręki policzyć. Na przemienniku w Baligrodzie nigdy nikogo nie słyszałem.


  PRZEJDŹ NA FORUM