Mięguszowiecki Szczyt - 2432m SP/TA-001
ech Taterki
Bogusiu Wielce Drogi !!

Pozwolę sobie podać fakty ( oczywiście z mojego punktu widzenia i słyszenia) o dzisiejszych QSO z gór:

Od 7:13 UTC QSO z Tomkiem SQ9OZH nadającym z Jasienia na 145.550 bez pilup'u.
Około 9-tej UTC łączność z Krzyśkiem SQ4LWO/P z podejścia na Rysy - 145.550 - cisza na częstotliwości, bez pileup'u.
Moje pierwsze QSO z Jackiem SQ9MDN/P ok. 10-tej UTC na 145.550 - Jacek był na podejściu na Mięgusza w okolicach Wielkiej Galerii Cubryńskiej - cisza na częstotliwości, bez pileup'u.
Od 10:21 UTC QSO z Tomkiem SQ9OZH nadającym z Mogielicy na 145.550 bez pilup'u.
10:32 UTC - QSO z Krzyśkiem SQ4LWO/P z Rysów na 145.550 bez pilup'u.
Łączności z Kolegami będącymi na Wierchu nad Kamieniem zaczęły się o 11:32 UTC, w pewnym momencie słyszałem (słabo - prawdopodobnie przekręcił antenę na południe) Bartka literującego po angielsku, wywołań poza stacjami z SP nie słyszałem, Twojego wywołania również.
O 12:28 UTC zaniepokojony nieco ciszą ze strony Jacka SQ9MDN wywołałem Go na 145.550, Jacek się zgłosił, zapowiedział, że ze względu na warunki nie rozłożył anteny, nadaje z kociego ogonka i ogranicza do minimum aktywność z Mięgusza. Po naszej QSO Jacek zaczął wywoływać stacje z SP, zaczął sie pillup, po paru minutach Jacek zrobił QRG na 145,500 i wywoływał stacje z OM. Faktem jest, że na to wywołanie odpowiadały stacje z SP, podałe Jackowi wywołanie stacji z OM, nie pamiętam znaku.
QSO z Wojtkiem SQ9RFM była kilkukrotnie deptana przez dwóch Kolegów z OM z raportem 59+ ( znaków niestety nie podawali), którzy komentowali, że Polacy robią aktywację SOTA. Jak pewnie się domyślasz deptanie nieco podniosło i tak rozgrzaną atmosferę. Nie słyszałem by Jacek po QRG pytał czy częstotliwość jest wolna, zatem być może nasze QSO się na kimś również położyły.
Od 12:45 UTC co najmniej trzy stacje z SP miały QSO z Josefem OM6TC, o czym pisał wyżej Wojtek SQ9PBS.

Z niecierpliwością czekam na wpis Jacka jak wszystko wyglądało z Jego strony.

Bogusiu... odnośnie Twoich zastrzeżeń co do operatorki - ze swojej strony mogę powiedzieć, że wchodzenie na żyletkę jest moim błędem, za co sypię głowę popiołem i przyrzekam poprawę, natomiast squelcha mam odkręconego podczas aktywności.


Pozdrawiam serdecznie
Eryk


  PRZEJDŹ NA FORUM