Gdzie by tu się powłóczyć...
Cześć,

W przyszłym tygodniu obchodzimy z żoną kolejną (tym razem okrągłą) rocznicę ślubu.
Dzieci zostaną sprzedane, jedziemy we dwoje! pan zielony
Postanowiliśmy się trochę powłóczyć z plecakami po górkach - tak żeby sobie przypomnieć jak to
dziesięć lat temu mieliśmy dużo czasu i mało obowiązków... oczko
Ponieważ Sudety mamy już jako-tako zdeptane, Bieszczady trochę za daleko z SP6 (też zresztą byliśmy),
powstał pomysł na eksplorację - gdzieś w Beskidy.
Znamy je słabo, żeby nie powiedzieć że wcale.
Mamy 3-4 dni, plecaki na plecach, trochę wałówy, jakieś tam karimaty i plan by się poszwendać.
Od schroniska - do schroniska, od chatki do chatki, tak żeby nie brać namiotu.
Acha - wyczynowcy z Nas słabi - trochę brak kondycji, ale na podłodze spać się nie boimy (byle nie padało na głowę) oczko
I jak, coś byście doradzili?

Łukasz
SQ6RGK



  PRZEJDŹ NA FORUM