Dzień dobry Łowcom , Aktywatorom i Wszystkim, którzy kochają góry! Tydzień temu rozpoczął się oficjalnie wiosenny sezon turystyczny w górach i widać to po wpisach na sotawatch (170 spotów na jeden dzień!). Z tej okazji , wyrywając się z domowego qth i z qrl-u postanowiłem aktywować na KF-ie Rosochatkę.Oczywiście będę również wywoływał i nasłuchiwał na 2 m, qrg 145.500 i .550, ale biorąc pod uwagę zalesienie szczytu i antenkę H770 i LPD 4 el. o zysku 4db, nie spodziewam się wielu QSO. Na KF-ie od 40 m w górę do 10 m-głównie ssb, ale psk i cw również spróbuję- przy CW proszę o wyrozumiałość- na razie 10-12 wpm jest w zakresie mojej operatorki. Wyposażenie-ft-817+żelówka 3amph, LW 20,5 +mfj901. Będę się spotował na sotawatch. Nie ma w ten weekend dużych zawodów ( wiekszość qrp), więc zapraszam do qso, mimo skromnego shacku z mojej strony. Na szczycie powinienem być między 10:00 , a 10:30 CET.Jeśli nie bedzie deszczu i ręce wytrzymają, powinienem być na szczycie 2- 3 godz w zależności od wyczerpania się akumulatora. Szczupłość wyposażenia bierze się stąd , że równocześnie rozpoczynam sezon motocyklowy, a mój chopperek ( 250 cm) nie posiada sakw i wszystko muszę zabrać do plecaka. Chciałbym również zakupić lokalne produkty z położonego w Siołkowej koło Grybowa niewielkiego zakładu przemysłu spożywczego. Rzadko je można kupić w sklepach , stąd taki LACH i PILSWEISER musi znaleźć miejsce w 40l plecaku
Cześć Robert..he he Robert do Roberta jak s2s. Dzięki za dzisiejsze Qso na 40m.Jak na 2.5W+LW to całkiem komfortowo odbiera się stacje QRP/p. Pochwal się ile zrobiłeś qso's na innych pasmach ponieważ wiem że wyżej 40m też pracowałeś. Słyszałem ślady na 20m )nooo korespondentów miałeś,gratuluję!. P.S.Byłeś na CW też?. Powodzenia de Robert SP8RHP Vy 73!. _________________ Pozdrawiam Vy 73! de Robert SP8RHP,DL8RHP. Leżajsk KO10FF ,Hagenburg JO42PK, Idensen JO42QJ
Cześć Robert! Dzień dobry Wszystkim użytkownikom forum! Na początku chcę Ci podziękować za zaspotowanie mnie na sotawatch, bo bez tego pewnie nie udało by mi się zrobić 42 QSO. By popracować na wszystkich zadeklarowanych pasmach wszystko musi być przygotowane perfekcyjne. Radio, które posiadam nie zawiodło mnie nigdy-chociaż wróciłem do niego po 4 latach. Lubię prostotę, więc antena też po wielu próbach najprostsza-LW 20,5 m.W tym wypadku wartością krytyczną jest wysokość powieszenia nad ziemią i ustawienie kierunku. Ponieważ na szczycie jest drewniana wiata, która 15 sierpnia każdego roku jest ołtarzem i prezbiterium podczas Mszy Św., a obok stoi kilkunastometrowa kratownica, na której umieszczony jest krzyż , możliwości zaczepienia były różne. Jak zwykle, brakło czasu, by choć troszkę popracować na 15m i 10m, oraz innymi emisjami. Akumulator-mógłby być trochę większy, ale wybór padł na najbardziej optymalny w stosunku pojemności do ciężaru. Dodatkowo po 13:00 zaczęło się mocno chmurzyć i od kolegi Darka SQ9OJV, dostałem informację, że front opadowy przemieszcza się od zachodu, o czym wiatr wzmagający się na górze dał znać. Uczę się cały czas pracy w terenie górskim, która tak bardzo różni się od aktywacji terenowych, przeprowadzanych przeze mnie np. podczas obozów harcerskich czy naszych łańcuckich klubowych aktywacji. Najbardziej zawiódł mnie telefon na androidzie, a ściśle częste przerywania transmisji danych, co doprowadziło, że zaspotowanie się na 40 m zajęło mi około 1 godz. Jednak aktywacje na KF-ie polskich szczytów są bardzo potrzebne. Koledzy z południa Europy z utęsknieniem czekają na QSO. Na 12 m na 7 QSO, 6 było z Hiszpanami! Słyszałeś ślad na 20m-przy tak małej mocy i "zerowo" skutecznej antenie-to i tak dobrze, chociaż z Darkiem SP9DPM udało się w tym paśmie nawiązać łączność. podsumowując-szczyt dość łatwy do zdobycia, choć jak na Beskid Niski czy Pogórze Ciężkowickie około 300-stu metrowe , dość strome podejście przed samym "topem". Na miejscu dobra "infrastruktura"-duża drewniana wiata-kaplica, drewniany stół-ołtarz i wspomniana kratownica,które w przyszłości z pewnością zostaną wykorzystane do skuteczniejszych aktywacji. Jeszcze raz dziękuję Tobie i wszystkim kolegom, którzy pomogli mi w aktywacji. Zapraszam, w któryś piątek do naszego klubu w Łańcucie lub na stację contestową do Albigowej-stacja główna SN0HQ na 10 m w zawodach IARU Championship Wiem z od kolegi Łukasza SP8CUR, że byłeś kiedyś u nas w Łańcucie., ale gdybyś pojawił się drugi raz w najbliższym czasie, byłoby nam bardzo miło. Zapraszam oczywiście wszystkich użytkowników forum do Łańcuta!
A w Siołkowej od godz.: 10:00 jak za dawnych lat za ladą stoi Pani Ania "z dużymi niebieskimi oczami" sprzedając pakietowo lub na sztuki lokalne produkty. Obok w sali gdzie jest piec kaflowy, wypełnionej stałymi bywalcami jak to zwykle bywa w "niedziele po sumie", wykonuje się "tasting" tych produktów, wzmacniany produktami firmy "Sobieski". Jak ja lubię te beskidzkie klimaty lat osiemdziesiątych-czasy moich licealnych i studenckich wędrówek!
A w Siołkowej od godz.: 10:00 jak za dawnych lat za ladą stoi Pani Ania "z dużymi niebieskimi oczami" sprzedając pakietowo lub na sztuki lokalne produkty. Obok w sali gdzie jest piec kaflowy, wypełnionej stałymi bywalcami jak to zwykle bywa w "niedziele po sumie", wykonuje się "tasting" tych produktów, wzmacniany produktami firmy "Sobieski". Jak ja lubię te beskidzkie klimaty lat osiemdziesiątych-czasy moich licealnych i studenckich wędrówek!
Od razu przypomniała mi się jedyna górska szanta zespołu EKT Gdynia: "Bar w Beskidzie", z poobgryzanymi kuflami jak paznokcie...
Troszkę OT, ale skoro już mowa o grybowskim browarze to muszę wspomnieć, że mój pradziad Kazimierz był tam piwowarem, a przy piwie robili także jeden z jego synów i wnuk. Ja tylko piłem _________________ Pozdrawiam, Arek
Troszkę OT, ale skoro już mowa o grybowskim browarze to muszę wspomnieć, że mój pradziad Kazimierz był tam piwowarem, a przy piwie robili także jeden z jego synów i wnuk. Ja tylko piłem
Dlatego Arku tym bardziej powinieneś odwiedzić te strony podczas II Zlotu SOTA. Dlatego już zgłoś się do Naszego Szefa Bartka '9APD i podaj termin, który bardziej pasuje Ci na zlot
W Grybowie byłem w ubiegłym roku. To niemal moje rodzinne miasto Poniżej film, przedstawiający widoki z góry Wojciechowej, wznoszącej się niemal nad browarem. Kilka ujęć wypełnia właśnie Rosochatka, a z innych m.in. Jaworze, Maślana i Chełm Grybowski.
Taki mi zrobiłeś smak tym filmem na te "górki", że zdecydowałem się wstać o 3;30 wsiąść w pociąg Przewozów Regionalnych w Łańcucie i jechać do Grybowa, a stąd na Jaworze. Jak to mówią studenci "Sercu bliski Beskid Niski!"
.
