Jutro w ciągu pracy wybywam na tydzień do Ruciane-Nida. W planach jest trochę atrakcji natomiast dla mnie są tylko dwie: aktywacja Szeskiej i może Dylewskiej Góry. Zabieram druciarstwo i inne szpeje. Natawiam się na KF więc pewnie grabi targał nie będę. Zabieram endfed'a, FD3 i FD4, do tego jakiś maszcior. Zobaczę na miejscu co powieszę. Towarzystwo jedzie do Wilna na cały dzień więc jedynym ograniczeniem będzie pojemność akumulatora
Aktywację planuję na wtorek lub środę jednak o dokładnym terminie jeszcze poinformuje. _________________ Vy 73! de Milosz SP9PND
I jak było? Słyszałem Twoich korespondentów na 14.285, miałem nadzieję na łączność na 40m ale nie doczekałem się spota. Zgaduję że albo Cię burza przegoniła albo jakiś problem ze sprzętem.
Burza niestety. Przeczekałem godzine w krzakach, ale po burzy już cały czas padało. Byłem cały przemoczony i nie było szans dalej prowadzić aktywację. Dzisiaj pogoda jest pochmurna i dość chłodno, ale nie burzowo. Biore graty i jade na Dylewską Góre. Powinienem być na szczycie koło 11-12'ej
Co do Szeskiej to i tak było pięknie. Znalazłem ostatniego cisa na szczycie. Jedna ze stacji była z tego co sprawdziłem z Peru. W związku z tym biorę dzisiaj też FD3 _________________ Vy 73! de Milosz SP9PND