| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Antena mobilowa jako ręcznaNagoya NR-770R | |
| | sq8nxc | 15.07.2015 21:36:48 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 12 #2143652 Od: 2015-7-15
| Cześć! To mój pierwszy post na tym forum więc witam wszystkich i od razu przechodzę do rzeczy. Chciałbym wykorzystać moją Nagoyę NR-770R do łączności z ręki i zastanawiam się, jak to zrobić najlepiej. Nie chciałbym taszczyć ze sobą jakiejś blachy, żeby móc ją na niej postawić. Porobiłem więc trochę lokalnych testów z kolegami i teoretycznie nie najgorzej było gdy antena stała po prostu na ziemi. Teraz pytanie do Was. Czy zakładając, że w terenie nie ma niczego metalowego (np. dachu wieży widokowej na szczycie ) istnieje jakiś sposób żeby zwiększyć skuteczność tejże anteny? Dodam, że korzystam z Yaesu VX-6, więc tylko 5W mocy i niestety nie mam żadnego miernika SWR na 2m. _________________ Pozdrawiam, Mateusz SQ8NXC | | | Electra | 22.12.2024 04:08:45 |
|
| | | sp5btn | 15.07.2015 22:23:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa KO02mf
Posty: 80 #2143685 Od: 2014-12-30
| Witaj. To dobry pomysł i skuteczny. Ja tak wielokrotnie robiłem, tyle że nie z Nagoya a z Diamondem. Efekt był zaskakująco dobry. Używałem radia Motorola GP360 z adapterem do kabla koncentrycznego, na końcu kabla była "beczka" UC1 wkręcana wprost w złącze anteny. W stosunku do fabrycznej anteny gumkowej różnica była kolosalna. Żadna przeciwwaga nie jest potrzebna, można antenę trzymać nad sobą jak Statua Wolności trzyma pochodnię, tylko jest jeden warunek - trzeba wybrać antenę 1/2 lambda, czyli półfalową. Anteny 1/4 lambda, czyli ćwierćfalowe się do tego nie nadają, bo wymagają przeciwwagi.
Z Nagoya mam złe doświadczenie. Pracowałem przez jakiś czas w firmie radiokomunikacyjnej, tam mieliśmy profesjonalne anteny półfalowe na VHF, samochodowe i motocyklowe, miałem materiał porównawczy. Na ich tle amatorska Nagoya nie byłaby zła, tyle że tak jak fabryka dała, pracowała na 148-149 MHz, czyli bardziej w pasmie strażackim. Na 145MHz miała niedopuszczalnie wysoki WFS. I to było obojętne, czy antena pracuje na dachu samochodu, na drewnianym stole, czy jest trzymana w ręku. Dla Strażaków była idealna! Po wyrzuceniu fabrycznego pręta do kosza na śmieci i zastąpieniu go odpowiednio przyciętym, nieco dłuższym prętem bez tej środkowej wkładki (która podobno pozwala na pracę na 432MHz) antena ożyła i używam jej z powodzeniem. To jest wygodne, bo po dojechaniu na miejsce odkręcam antenę od uchwytu dachowego samochodu i przykręcam do uchwytu w postaci "beczki" przytroczonej do plecaka albo do roweru i mam znacznie lepszą łączność niż z radia trzymanego w ręku. Tyle ze dynda mi się nad głową metr stalowego pręta i zawadza o wszystkie krzaki, ale nie ma nic za darmo. W domku kempingowym można tą antenę wystawić na dach, nawet wtedy gdy jest drewniany i tez pracuje poprawnie. Z takiej anteny z Ustki utrzymywałem przez jakiś czas w miarę regularną łączność z jachtami pływającymi w okolicach Gotlandii. To działa!
Powodzenia! _________________ Andrzej (SP5BTN) | | | sq8nxc | 15.07.2015 22:28:42 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 12 #2143690 Od: 2015-7-15
| No to świetnie! Do anteny mam podstawę magnesową i dzisiejsze testy pokazały już, że antena ta postawiona na ziemi pracuje lepiej, niż fabryczna antena od Yaesu 1m nad ziemią. Testy były przeprowadzane na niewielkim wzniesieniu. Założyłem bliźniaczy temat na PKI i tam poradzono mi, żeby dociąć blachę na kształt tej podstawy magnesowej. To może jeszcze poprawić jej sprawność? _________________ Pozdrawiam, Mateusz SQ8NXC | | | sp5btn | 15.07.2015 22:57:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa KO02mf
Posty: 80 #2143715 Od: 2014-12-30
Ilość edycji wpisu: 3 | sq8nxc pisze:
No to świetnie! Do anteny mam podstawę magnesową i dzisiejsze testy pokazały już, że antena ta postawiona na ziemi pracuje lepiej, niż fabryczna antena od Yaesu 1m nad ziemią. Testy były przeprowadzane na niewielkim wzniesieniu. Założyłem bliźniaczy temat na PKI i tam poradzono mi, żeby dociąć blachę na kształt tej podstawy magnesowej. To może jeszcze poprawić jej sprawność?
Nie, jeśli to jest antena półfalowa to nic nie zmieni. Nie znam tego konkretnego modelu, ale jeśli długość zdecydowanie przekracza 50cm, czyli wynosi około 90 - 100 cm to jest antena pólfalowa. Cała tajemnica jest w tej dolnej przejściówce, która transformuje impedancję z 50 om na bardzo wysoką, taką jak antena półfalowa ma na dolnym końcu. Przy okazji następuje izolacja dla prądów, które mogłyby płynąć po oplocie kabla, czyli z punktu widzenia samego pręta antenowego wszystko jedno co jest pod spodem. Oczywiście charakterystyka kierunkowa w pionie zależy od podłoża i od wysokości anteny nad ziemią. Ja osobiście miałem najlepsze efekty, gdy ta antena była wysoko (patrz zdjęcie). Ja tez docinałem blachę pod podstawę magnetyczną, ale tylko po to, żeby magnes nie łapał śmieci i nie czepiał się wszystkiego dookoła. _________________ Andrzej (SP5BTN) | | | sq8nxc | 15.07.2015 23:02:52 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 12 #2143719 Od: 2015-7-15
| Świetna konstrukcja na samochodzie, fajnie to wygląda Tak, to na pewno jest 1/2 fali na 2m. W takim razie przy okazji nastepnego wypadu w góry zabieram ją ze sobą i postaram się zrobić moją pierwszą aktywację.
_________________ Pozdrawiam, Mateusz SQ8NXC | | | Electra | 22.12.2024 04:08:45 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|