| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Szerpa a regulamin | |
| | SQ9HT | 18.09.2012 11:17:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Cracovia
Posty: 900 #1011760 Od: 2011-8-25
| Tak, przypadkiem przeczytałem sobie tłumaczenie regulaminu kilka linków wyżej i naszła mnie wątpliwość. Otóż, jest pkt: 3.7.1 o brzmieniu: " ... 5. All equipment must be carried to the site by the Activator team. ... " Jak go przeczytałem to zrozumiałem, że całe wyposażenie musi być przeniesione przez team Tymczasem w tłumaczeniu zabrakło słowa zespół. " ... 5) Wszystkie urządzenia muszą zostać przetransportowane na szczyt przez Aktywatora. ... " Trochę zmienia to wydźwięk tego punktu. Powiem szczerze, że przez to wszystko naszły mnie wątpliwości. No nie będę ukrywał, że radio to mi żona wnosi czasem na szczyt.
Czy Ona jest w zespole czy nie? _________________ Pozdrawiam, Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH) | | | Electra | 22.12.2024 20:22:55 |
|
| | | SQ9PBS | 19.09.2012 09:34:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90XB
Posty: 187 #1012328 Od: 2012-1-27
| W zespole wspierającym
| | | SQ7OVV | 19.09.2012 10:33:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO91LO
Posty: 155 #1012380 Od: 2012-4-21
| Żona może taszczyć Ci ekwipunek całą drogę. Ostatnie 10 metrów do szczytu niesiesz Ty i jest regulaminowo Też się zastanawiałem, jak zaliczyć aktywację Góry Dylewskiej, skoro wjeżdża się tam autem. Walenie z laczka po betonie, który tam prowadzi jakoś mi nie pasuje. Uznałem, że jak na koniec obszedłem tę ścieżkę przyrodniczą, która prowadzi do Jeziora Francuskiego i z powrotem, to należy czuć się OK w zgodzie z regulaminem, bo łazęga była. To samo z Jaworzyną Krynicką. Wjechałem na szczyt, znalazłem miejsce na aktywację i potem na dół zrobiłem sobie spacer.... A co do "TEAM" to chyba angielska wersja regulaminu jako natywna jest podstawą. Tak myślę. _________________ Pozdrówka Kuba | | | SQ9HT | 19.09.2012 10:49:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Cracovia
Posty: 900 #1012389 Od: 2011-8-25
| Nie no oczywiście, że team obowiązuje. Ale zastanawiam mnie czy Activator team może się składać z nie aktywatorów. W sumie jakby się nie mógł, to mógłbym żonę namówić do zrobienia znaku
A tak serio ja rozumiem ten zapis tak, że sprzęt ma wynieść grupa aktywująca. Że nie może być tam wniesiony wcześniej, dowieziony, wypożyczony na miejscu, etc. Chyba mogę spokojnie spać z mem sumieniem. A żeby nie było, żem taki straszny i żone traktuje jak osła, to dla usprawiedliwienia mam fakt, że żona mi niesie radio w plecaku, gdy ja niosę córuchnę i wodę na swych plecach oczywiście.
Kuba co do przebieżek, wg mnie program opiera się na zaufaniu, więc jeśli się pofatygowałeś i zrobiłeś jakiś spacer tam i z powrotem, i wg Ciebie to jest ok, to wg mnie to też jest ok _________________ Pozdrawiam, Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH) | | | SQ9APD | 19.09.2012 12:33:10 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Kraków, KO00ac
Posty: 1528 #1012460 Od: 2011-8-14
| SQ7OVV pisze:
To samo z Jaworzyną Krynicką. Wjechałem na szczyt, znalazłem miejsce na aktywację...
No, nie wiem, Panie nie wiem. Nie chcę się czepiać, ale na szczyt można wejść pieszo, na nartach, lub wjechać na rowerze. Ale żeby kolejką...?! A zmianę w tłumaczeniu wprowadzę. _________________ Pozdrawiam Bartek SQ9APD | | | Electra | 22.12.2024 20:22:55 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|