| |
sq7obj | 24.09.2013 15:10:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 99 #1607616 Od: 2012-2-1
| Hej. W czwartek planuję wejść na Turbacz. Sprzęt: Wouxun KG-UV2D (2m/70cm) + Yeasu FT-817ND (antena Outback 1899D). Dotrzemy tam wieczorem, nie wiem czy będę rozstawiał się z Yeasu, ale jeżeli pogoda nie będzie tragiczna to na pewno skorzystam z Wouxuna. Możliwe (znowu zależne od pogody), że zostaniemy w okolicy także na piątek - i wtedy już na pewno wyciągnę Yeasu i popracuję na HFach. Wychodzimy w czwartek z Rabki, w drodze powrotnej schodzimy do Nowego Targu. Będę cały czas miał włączone radio na 145.550MHz. Postaram się wrzucić z Turbacza pozycje do APRS przez smstopos i do clustera. Do usłyszenia |
| |
Electra | 22.12.2024 10:12:10 |
|
|
| |
sq7obj | 24.09.2013 19:29:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 99 #1607848 Od: 2012-2-1
| Jeszcze dodam: na VHF/UHF mam tylko zwykłą antenke do ręczniaka (bo Outback ma tam takie same osiągi), więc na nic wielkiego bym nie liczył. Jeżeli nie odpalę się na HFach to spróbuję przynajmniej popracować SSB na 2m. |
| |
SO9ADR/S | 25.09.2013 09:37:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 57 #1608233 Od: 2013-6-19
| Życzę pogodnej wędrówki. Zapewne I herbatka będzie na Starych Wierchach...ale dopiero od Obidowca (szcyt nieco dalej z pomniczkiem rozbitego samolotu) rozpoczynają się dalsze zasięgi na FM. Wcześniej , na Maciejowej ( o ile szlakiem będziecie wchodzić ) z okolic schroniska są równie rewelacyjne łączności ...no i zaczynają być dostępne z ręczniaka słowackie przemienniki. Propagacja powinna być OK..... |
| |
sq7obj | 29.09.2013 00:34:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 99 #1611514 Od: 2012-2-1
| Niestety sprzetu na KFy jednak nie zabrałem. Na górze było raczej zimno, więc nie siedzieliśmy na szczycie zbyt długo, ale kilka łączności jest. Droga z Rabki do schroniska była "ciekawa", z burza przechodzącą w pobliżu (na szczęście akurat wychodziliśmy ze schroniska na Wierchach gdy ją zauważyliśmy, więc się szybko cofnęlismy), a po burzy z mgłą, chwilami niesamowicie gęstą (w gorszych miejscach widoczność dosłownie na 20-30m). W czwartek Turbacz ominęliśmy (a i tak do schroniska doszliśmy już po ciemku, z latarkami i w jeszcze gęstszej mgle). W piątek byliśmy na czubku dwa razy, koło 12-13 i później po 17. Za pierwszym zrobiłem od razu kilka łączności, za drugim tylko dwie (a myślałem, że jak ludzie wrócą z pracy to będzie więcej chętnych). Próbowałem coś zawołać na SR9P, ale także brak chętnych, a temperatura (i chęć zrobienia zdjęć zbliżającemu się zachodowi i szybkiej ewakuacji do ciepła) sprawiła że nie wołałem zbyt długo. Podrzucę jakieś zdjęcia jak tylko zgram je od YL |