| |
SP9PND | 03.07.2015 20:15:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90HF or JN99NL
Posty: 898 #2137279 Od: 2013-8-5
| Witam
Planuje w dniu jutrzejszym aktywację Świnicy (SP/TA-002) oraz Koziego Wierchu (SP/TA-003) Na Świnicy powinienem być około 9 rano czasu lokalnego, ale różnie to może być. Natomiast na Kozim Wierchu powinienem być (o ile dotrę) około 14-15'ej.
Zabieram graty na KF i odchudzone druciarstwo plus na nasłuchu "szumofon" ze sztucznym obciążeniem. Druty i "radiopack" odchudzone żeby zrównoważyć nadbagaż "szpeju", garmażerki, wody itd.
Zapraszam wszystkich do łączności
_________________ Vy 73! de Milosz SP9PND |
| |
Electra | 05.01.2025 11:38:27 |
|
|
| |
SQ9X | 03.07.2015 22:59:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zakopane / Bergen
Posty: 59 #2137396 Od: 2015-2-28
| Jutro co prawda w robocie no ale liczę ze uda mi się złapać Cię na 2m No i też jestem ciekaw anten na KF... Na jakich pasmach planujesz pracować? _________________ Darek SQ9X & LB1DH |
| |
sq2rby | 05.07.2015 07:00:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #2137987 Od: 2013-9-11
| Miłoszu dziękuję za QSO na 20 i 40 metrach.
Grzegorz SQ2RBY |
| |
SP9PND | 05.07.2015 12:40:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90HF or JN99NL
Posty: 898 #2138100 Od: 2013-8-5
Ilość edycji wpisu: 4 | Dziękuje wszystkim za łączności. Szczególne podziękowania dla Jacka SQ9MDN za pomoc w spoto'waniu a Grzegorzowi SO9AHM i Wieśkowi SQ9IAW za support meteorologiczny. Turyści na szlaku przysłuchiwali się prowadzonym łącznościom a zdarzało się, że czekali na mnie i dopytywali czy mam jakieś nowe informacje o pogodzie. Krótkofalarstwo a szczególnie w wydaniu UKF zaprezentowało się z jak najlepszej, pozytywnej strony.
Co do trasy jaką wczoraj udało mi się przejść to około 25km i niecałe 2200m sumy podejść, 14h samego marszu. Wyjeżdżałem z Rycerki około 1:00 a pod Kuźnicami gdzie zostawiłem auto wyruszyłem na szlak parę minut po 3:00. Wschód słońca zastał mnie w okolicach Murowańca. Samo schronisko było jeszcze co nie dziwi zamknięte. Dalej trasa prowadziła przez Świnicką przełęcz na Świnicę gdzie dotarłem około 8:30 Sama Świnica jest łatwo dostępna z Kasprowego jedynie ostatnie podejście jest bardziej wymagająca. O tyle to smutne, że na szczycie jest mało miejsca a autobusy od Kasprowego zajeżdżają własnie około 9'ej rano. W związku z tym żeby nie polecieć ze szczytu najkrótsza drogą pracowałem na endfed'ie. Szału nie było bo i godzina wczesna. Na 14MHz jakoś to szło, na 7MHz skuteczność tej anteny jest taka sobie. Gdybym był sam na szczycie to pewnie udałoby mi się wkomponować tam dipola ale nie byłem więc nie chciałem ryzykować
Ze Świnicy przez przełęcz Zawrat i Orlą Perć podreptałem na Kozi Wierch. Do Zawratu było jako tako choć turystów już dość sporo na szlaku dreptało i tworzyły się zastoje. Od przełęczy Zawrat w kierunku Koziego zaczyna się najtrudniejszy odcinek Orlej Perci. Szlak jest jednokierunkowy i na Zawracie jest naturalna selekcja na tych co chcą i na tych co mogą Technicznie oceniam ten odcinek na średnio trudny natomiast jest bardzo mocno eksponowany nad kilkuset metrowymi urwiskami. Dla jednych to zaleta bo widoki przednie dla innych może być to przeszkodą nie do przeskoczenia. Ja jestem z tych pierwszych co mają na takich szlakach "banan od ucha do ucha" więc frajdę miałem przednią. Od Zawratu do Koziego jest około kilometra w linii prostej natomiast przejście tego odcinka zajmuje około 2-3h To mówi samo za siebie. Ostatnie podejście na Kozi Wierch 200m od szczytu zajmuje 30min. Kozi Wierch ... no cóż ... świetne widoki, dużo miejsca wiec dipol poszedł w ruch, rozmówcy dopisali ... Mógłbym tam siedzieć, i siedzieć i siedzieć ... ...jedynie godzina robiła się późna a perspektywa kilkunastu kilometrów do auta które stoi 1400m niżej mówiła że czas się zbierać.
Plan miałem taki, że z Koziego przez Zadni Granat schodzę przez Murowaniec do auta. Na szczycie poznałem trzech sympatycznych kolegów którzy przyszli od doliny pięciu stawów i tam też schodzili. Ponownie spotkaliśmy się przy skrzyżowaniu szlaków czerwonego oraz czarnego do doliny pięciu stawów. Zaproponowali, żebym z nimi podreptał na dół a i tak jadą do Zakopanego to mnie podrzucą do mojego "turbo-klekota". Propozycja patrząc na godzinę, biorąc pod uwagę że do pięciu stawów jest szlak łatwiejszy była rozsądna i z niej skorzystałem. W Kuźnicach byliśmy koło 22:30, chciałem zrzucić się na paliwo - odmówili, a szło się z nimi przednio. Fajni ludzie, pasjonaci gór, wiele ciekawych rzeczy mieli do opowiedzenia ... takich ludzi chciałoby by się zawsze spotykać w górach.
Do domu dotarłem parę minut po 1:00 a patrząc na to że o podobnej godzinie wyjeżdżałem to mogę powiedzieć, że wróciłem ... na następny dzień Plecak był zoptymalizowany pod tą wycieczkę mimo to ważył coś pod 12-15kg Nie było to jakieś wielkie wyzwanie natomiast obolałe ramiona dają znać o tym, że nosiłem go cały dzień.
Podsumowując wycieczka bardzo udana, dziwne bo choć bez Bogusia OK8PKM a start i zakończenie z czołówką A dumy jestem z tego, że odcinek od Świnicy i Orlą Perć od Zawratu do Koziego Wierchu udało mi się przejść w jeden dzień. Da się to zrobić na dwa albo trzy razy ale ja chciałem za jednym zamachem ... i to udało mi się zrealizować.
Parę zdjęć i ślad z wczoraj wrzuciłem do katalogu:
2015-07-04 SQ9PND: Świnica & Kozi Wierch
_________________ Vy 73! de Milosz SP9PND |
| |
SQ9HT | 05.07.2015 22:03:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Cracovia
Posty: 900 #2138379 Od: 2011-8-25
| Ślinka leci, mniam. Ja coś czuje, że kolejny rok minie i znów nie będę w Tatrach Jak tak dalej będzie to mój pierwszy raz w Tatrach będzie z dzieckiem _________________ Pozdrawiam, Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH) |
| |
SP9DPM | 05.07.2015 22:27:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 241 #2138404 Od: 2013-1-6
| Miłosz, super spacer Wczoraj też byłem na Zawracie tyle że tej za Rakoniem w drodze na Wołowiec
Tomek, nie wiem w jakim wieku dzieciak ale podczas wczorajszego wypadu gdzieś w okolicy Grzesia, mijałem turystę z dzieciątkiem w nosidełku na plecach. Co ciekawe wcale nie było znudzone tylko rozglądało się bacznie po okolicy - to się nazywa zaszczepianie miłości do Tatr od najmłodszych lat _________________ Pozdrawiam Darek SP9DPM
http://www.radioklub.pl |
| |
SQ9HT | 05.07.2015 22:33:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Cracovia
Posty: 900 #2138409 Od: 2011-8-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja też zaszczepiam miłość do gór i natury też od najmłodszych lat. Ale z Tatrami zawsze było nam nie po drodze. Za dużo ludzi i za duży respekt do gór. Zmieni się i to.
Żeby nie było, że nie łażę z dziećmi:
O łażeniu z dziećmi to mógłbym książkę napisać i być ekspertem telewizyjnym _________________ Pozdrawiam, Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH) |
| |
SP9DPM | 05.07.2015 23:15:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 241 #2138424 Od: 2013-1-6
| Tomek, szacun za kondycję, tamten dzieciaczek był jeden i znacznie mniejszy _________________ Pozdrawiam Darek SP9DPM
http://www.radioklub.pl |
| |
SP9PND | 06.07.2015 09:50:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90HF or JN99NL
Posty: 898 #2138544 Od: 2013-8-5
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9HT pisze: Ja coś czuje, że kolejny rok minie i znów nie będę w Tatrach Jak tak dalej będzie to mój pierwszy raz w Tatrach będzie z dzieckiem
Tomek na wszystko przyjdzie pora i na Tatry też. Uspokajająco nadmienię, że Tatry ... stoją w tym samymi miejscu od okresu późnego karbonu (290 +/-15mln lat - datowane metodami radiometrycznymi) to i jeszcze parę dni poczekają
SP9DPM pisze:
Miłosz, super spacer wesoły Wczoraj też byłem na Zawracie tyle że tej za Rakoniem w drodze na Wołowiec wesoły
Miałem radio ustawione na 145.550 zresztą jak zawsze w górach. Pewnie w tym czasie gdy ty aktywowałeś Wołowca ja byłem gdzieś w Dolinie Pięciu Stawów. Nie słyszałem Cie bo może radio było przyciszone ... ... a jakbym słyszał to nie wiem czy wykrzesał bym jeszcze tyle sił z siebie żeby PTT nacisnąć _________________ Vy 73! de Milosz SP9PND |
| |
SP9DPM | 06.07.2015 18:03:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 241 #2138864 Od: 2013-1-6
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9PND pisze: ... a jakbym słyszał to nie wiem czy wykrzesał bym jeszcze tyle sił z siebie żeby PTT nacisnąć
Doskonale Cie rozumiem, chociaż mój spacer był mniej wymagający, to przy końcu Chochołowskiej po dwudziestu paru kilometrach w nogach utrzymanie prostego toru marszu było nie lada wyzwaniem, a naciśniecie przycisku w pilocie otwierającym samochód na Siwej Polanie to był już prawie sport ekstremalny Ale satysfakcja z udanej wycieczki wynagradza jej trud i to ona trzyma nas w takich sytuacjach "na nogach" Byłem mocno zdziwiony szybkością swojej reakcji (naciśnięcia na hamulec) jak w Witowie przez drogę kilka metrów przed maską przebiegł mi sporych rozmiarów jeleń ...
_________________ Pozdrawiam Darek SP9DPM
http://www.radioklub.pl |
| |
SP9PND | 06.07.2015 18:31:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90HF or JN99NL
Posty: 898 #2138875 Od: 2013-8-5
| Darek zgadza się. Ja tylko dodam od siebie, ale to chyba zdanie wielu, że męczące jest w Tatrach podejście pod górkę i powrót do auta. Puste kilometry trzaskane asfaltem gdzie teoretycznie jest zakaz wjazdu ale co chwila mija Cię irytujący samochód. Przykładem jest Morskie Oko czy Chochołowska gdzie do schroniska jest 8-10km i 100m przewyższenia na tym odcinku. Nierasowy turysta w okolicach 5:00 nie ma co liczyć na bryczkę czy rower a po zejściu wieczorem to dobro nieosiągalne. No ale cóż, takie życie.
Ja z Zakopanego do Rycerki mam z 90km więc musiałem jeszcze wrócić autem do chałupy. Po Zakopcu to tak 1-3 max 4 bieg ... dopiero przed Chochołowem jakoś mi przyszło pierwszy raz piątkę wrzucić... ... myślałem, że z bólu korbkę do otwierania szyby odgryzę ... o używaniu sprzęgła nie powiem bo to też było wyzwanie. Pierwszy raz w życiu pomyślałem jakby to było pięknie mieć turbo-klekota w automacie _________________ Vy 73! de Milosz SP9PND |
| |
Electra | 05.01.2025 11:38:27 |
|
|
| |
SQ9X | 06.07.2015 23:59:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zakopane / Bergen
Posty: 59 #2139051 Od: 2015-2-28
|
Tylko czekam na Miłoszowe: "Nic tak nie cieszy jak czyjeś nieszczęście" _________________ Darek SQ9X & LB1DH |
| |
SP9DPM | 07.07.2015 01:45:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 241 #2139081 Od: 2013-1-6
| Sokole oko się znalazł Ty się Darek nie czepiaj literówek tylko śmigaj po Taterkach, bo w przeciwieństwie do mnie i Miłosza nie musisz 4 godzin na dojazd i powrót turbo-klekotem poświęcać tylko je za płotem masz
PS. A swoją drogą wyłapane przez Ciebie zdanie z błędem ma niezamierzony a jednak głęboki metaforyczny przekaz _________________ Pozdrawiam Darek SP9DPM
http://www.radioklub.pl |