| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Golgota Beskidów | |
| | SQ9ORC | 10.07.2012 13:03:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: KO00AC - Kraków
Posty: 315 #970990 Od: 2011-9-7
Ilość edycji wpisu: 1 | To jest dobra myśl, by stworzyć bazę szczytów na których widnieją symbole religijne, nie tylko krzyże, ale i nie rzadko piękne kapliczki na szczytach i przy szlakach wiodących na szczyt. Myślę tu o malowniczej Bulandowej kapliczce znajduje się na polanie pod szczytem Jaworzyny Kamienickiej 1288 m n.p.m. - przy żółtym szlaku z Turbacza na Gorc. Trzeba będzie określić jakieś kryteria, bo przyznam szczerze, w Beskidzie Wyspowym praktycznie na każdym szczecie znajduje się krzyż lub kapliczka. Z tego co pamiętam na gorąco, to tylko na Ciecieniu nie widziałem krzyża ani kapliczki. Na Jasieniu jak byłem miesiąc temu, to już przygotowany był betonowy postument, prawdopodobnie pod krzyż. Więc zapraszam do dyskusji na ten temat. _________________ SQ9ORC # 145.550 MHz // sq9orc@gmail.com | | | Electra | 03.01.2025 03:07:08 |
|
| | | SQ9APD | 10.07.2012 20:44:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Kraków, KO00ac
Posty: 1528 #971220 Od: 2011-8-14
Ilość edycji wpisu: 3 | Bogusiu, będzie ciężko z tym spisem, bo teraz każda gmina chce mieć co najmniej jeden szczyt z krzyżem lub kamieniem papieskim. Ostatnio takowy wyrósł na Szczeblu (no może nie tak ostatnio). A pamiętam jeszcze szczyt sprzed kilkunastu lat, gdzie nawet ławki nie było. Ze świecą szukać szczytu w Beskidzie Wyspowym, który by nie był naznaczony. Ale to też wina księży, którzy chcą zostawić coś po sobie, bo nie potrafią w innych sposób przejść do lokalnej historii.
Jestem wierzący i praktykujący ("odłam dominikańsko-salezjański"), ale delikatnie mówiąc wkurza mnie ta sakralizacja gór. Ich Boskość powinna zostać w ich mistyce, w ich górskich sanktuariach, w ich skromnych, subtelnie rzucających się w oczy kapliczkach nadrzewnych. To góry są ołtarzem i nie trzeba tego dodatkowo uwypuklać. (A co mają zrobić wierzący żeglarze: zrzucać do wody krzyżo-pławy?)
PS. Sławku, ładniej brzmi: Cietnia. _________________ Pozdrawiam Bartek SQ9APD | | | SQ9APD | 10.07.2012 22:45:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Kraków, KO00ac
Posty: 1528 #971329 Od: 2011-8-14
Ilość edycji wpisu: 2 | Widzisz Bogusiu, póki JP2 żył, wszystko było jakoś z wyczuciem, bo sobie JP2 nie życzył tego typu wotów. Jak Mu się zmarło, nagle przybyło papieskich szlaków, krzyży, kamieni, ("pustych" pomników i tablic - najlepiej po 10 w każdym mieście) bo przecież powiedział: Pilnujcie mi tych szlaków. I nawet tam gdzie nie był w górach, to lokalni księża i wodzowie twierdzą, że chodził i... krzyżyk na szlak. Jedyne pocieszenie, że krzyży wielkości tych z Miejskiej Góry nad Limanową i Liwoczy k. Jasła jest zaledwie kilka. W przeciwnym razie, zamiast pięknej górskiej panoramy mielibyśmy las krzyży, podobnie szpecących krajobraz jak monumentalne słupy energetyczne. Żeby się modlić nie potrzebny jest ani krzyż, ani tym bardziej kamień-pomnik JP2. Krzyż dzięki jego "nagminności" w otoczeniu już spowszechniał i przez to stracił na swojej wymowie. Pod nim jemy, niewybrednie żartujemy, nie rzadko klniemy, a przecież krzyż jest po to, żeby zgłębić największą tajemnicę ludzkiej/boskiej wrażliwości jaką jest cierpienie za drugiego. I dlatego się nie zgadzam na te ilości krzyży. W aspekcie dyplomu: przy takiej ilości "naznaczonych" szczytów, lista sięgałaby ilości kilku tysięcy szczytów. A więc trzebaby wymyślić jakieś kryterium i dopiero tworzyć listę. Z tym OM i krzyżami to przesadziłeś, jest ich jak na lekarstwo, a mam góry Słowacji przechodzone od Martinskich Holi w Małej Fatrze po granicę z Ukrainą.
Co do KGP, to lista jest dla mnie również "od pały". Jeżeli do gór zaliczono masyw Ślęży, która należy do Przedgórza Sudeckiego, to dlaczego nie wyodrębniono Gór Sanocko-Turczańskich, czy Pogórza Spisko-Gubałowskiego? Takich przykładów można mnożyć. _________________ Pozdrawiam Bartek SQ9APD | | | SQ9APD | 11.07.2012 00:07:35 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Kraków, KO00ac
Posty: 1528 #971353 Od: 2011-8-14
Ilość edycji wpisu: 1 | To czekamy na pomysły. Choć patrząc na listę dyplomów górskich w Polsce, to niestety nie wróżę mu świetlanej przyszłości. Ale może pod okiem Opatrzności i JP2... Kto wie...? A więc zakasać rękawy i alleluja... _________________ Pozdrawiam Bartek SQ9APD | | | SQ9ORC | 11.07.2012 01:09:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: KO00AC - Kraków
Posty: 315 #971368 Od: 2011-9-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Znając życie, jeśli nawet będzie sto różnych górskich dyplomów, to i tak znajdzie się ktoś, kto zapragnie zdobyć wszystkie Mnie krzyż nie przeszkadza. Ale jak schodziłem o północy z Koziarza, i znad mgły wyłonił się świecący krzyż z Miejskiej Góry Limanowskiej, to przyznam się, że ciarki przeszły mi po plecach. Monstrualnie wyglądał!!! I takiego szczytu nie chciał bym umieścić na liście pod tytułem "piękny szczyt". Czasami bywa tak, że gdyby nie maleńka kapliczka na drzewie, to człowiek przeszedł by przez szczyt nie zauważając go. Tak na przykład jest na Wierchu nad Kamieniem.
Lub na górze Jaworz (Kretówka), gdzie po za maleńkim dziełem sztuki nie ma nic ciekawego.
Oczywiście, można powiedzieć. A co to za dzieło? Coś tam wydłubane w kawałku drewna. Ale jednak samo się nie wydłubało, ktoś poświęcił temu swój czas. I chwała mu za to ...
Myślę, że tych niepowtarzalnych szczytów z symbolami religijnymi, wcale nie będzie tak dużo.
_________________ SQ9ORC # 145.550 MHz // sq9orc@gmail.com | | | SQ9PBS | 11.07.2012 11:16:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: JO90XB
Posty: 187 #971477 Od: 2012-1-27
| Dla każdego coś miłego. Byle wywołanie nie brzmiało "Tu katolickie wywołanie ogólne w Twoim domu" to mnie nie przeszkadza. W zasadzie jak ktoś nie jest zainteresowany tematyką religijną nie musi takiego dyplomu robić (ja na przykład nie jestem) ale odezwać się zawsze można.
Nie mam więc zastrzeżeń do tematyki. Niech mi ktoś tylko wytłumaczy czemu ma służyć dyplom dublujący znaczną część innego dyplomu. Ale jeśli koledzy widzą w tym sens to ja się nie rzucam. Proszę tylko o wyczucie czyli bez nadmiernej ewangelizacji tych co być ewangelizowani nie chcą. Ja w zasadzie myślę że te spory o krzyże,pomniki kapliczki etc wynikają właśnie z jednej strony z narzucania się tym którzy sobie tego nie życzą (i nadmiaru) a z drugiej z zacietrzewienia. Znaleźć złoty środek i wszystko będzie OK | | | SQ9HT | 11.07.2012 18:30:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Cracovia
Posty: 900 #971676 Od: 2011-8-25
| SQ9APD pisze:
... Krzyż dzięki jego "nagminności" w otoczeniu już spowszechniał i przez to stracił na swojej wymowie. Pod nim jemy, niewybrednie żartujemy, nie rzadko klniemy, a przecież krzyż jest po to, żeby zgłębić największą tajemnicę ludzkiej/boskiej wrażliwości jaką jest cierpienie za drugiego. ...
Coś w tym jest. Ja nawet raz użyłem krzyża na Policy jako radiatora w QSO na 2m z Bogusiem, z b. dobrym efektem... _________________ Pozdrawiam, Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH) | | | Electra | 03.01.2025 03:07:08 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|